Wprowadzenie standardów prowadzenia prac inwestycyjnych i remontów w mieście, które miałyby zmniejszyć ich dolegliwość dla mieszkańców i ułatwić społeczną kontrolę nad ich przebiegiem obiecał kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Łodzi Waldemar Buda.
Na ruchliwym skrzyżowaniu ul. Sienkiewicza i al. Piłsudskiego Buda przedstawił w czwartek ośmiopunktową listę standardów prac inwestycyjnych i remontów dróg, które ma zamiar wprowadzić, jeśli zdobędzie fotel prezydenta Łodzi.
- To propozycje rozwiązań, które sprawią, że inwestycje w Łodzi będą prowadzone w sposób najmniej uciążliwy dla mieszkańców. Mamy konkretne propozycje, również i takie, które można wdrożyć w przypadku remontów, już rozpoczętych - zaznaczył kandydat.
Punkt pierwszy dotyczy lepszego przygotowania inwestycji w zakresie hydrologii, geologii oraz ochrony przyrody i zabytków. Zdaniem kandydata, w przypadku wielu miejskich inwestycji dopiero po ich rozpoczęciu odkrywane są problemy, które można byłoby przewidzieć wcześniej. Poza tym jeszcze na etapie projektowania należy zaplanować faktyczne terminy rozpoczęcia określonych prac.
- W Łodzi dzieje się tak, że wykonawca - mając zapisy umowy na wykonanie robót - blokuje teren pod inwestycję i potem przez wiele dni i tygodni jedynie symuluje rozpoczęcie prac. Cały sprzęt i pracownicy zjawiają się na miejscu dopiero po kilku dniach lub tygodniach. Taką sytuację obserwowaliśmy m.in. na ul. Tomaszowskiej; jest ich bardzo wiele i chcemy ich unikać - podkreślił.
Poseł PiS zaproponuje też, by mieszkańcy sprawowali społeczną kontrolę inwestycji tzn. by dostępny był dla nich harmonogram prac oraz projekt. Pomocą w prowadzeniu takiej kontroli miałyby być również kamery internetowe zamontowane w miejscach prowadzenia inwestycji.
- Chcielibyśmy, by był wyznaczony gospodarz inwestycji z ramienia urzędu - osoba, do której kierować będzie można uwagi nt. inwestycji - zarówno dot. terminowości i jakości wykonywanych prac oraz założeń projektowych. Urzędnicy tego nie pilnują, ale jest sporo aktywistów, którzy obserwują prace, ale nie mają gdzie przekazać swoich uwag, ani wcześniej zweryfikować ich po porównaniu z projektem inwestycji, do którego nie mają dostępu - mówił Buda.
Inwestycje powinny być konsultowane z mieszkańcami już na etapie planowania. Poza tym - jak dodał obecny na konferencji radny Bartłomiej Dyba-Bojarski (PiS) - przed ich rozpoczęciem należy zinwentaryzować to, co znajduje się w pobliżu planowanych prac, aby zapobiec zniszczeniom dróg, chodników, zieleni itp. co obecnie ma miejsce podczas prowadzenia remontów.
- W naszym przekonaniu nie tylko cena, ale i czas wykonania inwestycji proponowany przez wykonawcę powinien decydować o rezultacie przetargów. harmonogram powinien uwzględniać 12-godzinny dzień pracy - oczywiście z przyczyn technologicznych nie zawsze jest tak, że przez 12 godzin może być praca, ale powinno tak być zawsze, gdy tylko jest to możliwe - wyjaśnił radny.
Buda zarzucił prezydent Łodzi Hannie Zdanowskiej, która kandyduje w wyborach na kolejną kadencję, że obecna kumulacja remontów w mieście "jest po to, by przed wyborami pokazać ogromny front robót; tak naprawdę można byłoby rozłożyć je na dłuższy okres i sporo z nich rozpocząć wcześniej". "Czy to nieumiejętność, niewiedza, czy świadome działanie?" - mówił.