"Zatrzymany przed kilkoma dniami przez CBA na wręczaniu łapówki warszawskiemu urzędnikowi turecki biznesmen Sabri B. latami dokumentował swoje nieformalne pośrednictwo w załatwianiu spraw w stołecznych urzędach" - informuje portal Onet. Sabri B. miał dokumentować przez lata swoją nieformalną działalność polegającą na korzystnym załatwianiu "trudnych spraw" w stołecznych urzędach, korzystając przy tym z szerokich powiązań i wpływów także wśród polityków
Według portalu, "funkcjonariuszom udało się odnaleźć obszerne prywatne archiwum tureckiego przedsiębiorcy".
To dokumenty, zdjęcia, nagrania oraz nośniki danych. Sabri B. miał dokumentować przez lata swoją nieformalną działalność polegającą na korzystnym załatwianiu "trudnych spraw" w stołecznych urzędach, korzystając przy tym z szerokich powiązań i wpływów także wśród polityków
- informuje Onet.pl.
"Jak twierdzą nasze źródła, mające wiedzę o trwającym śledztwie, materiał jest na tyle obszerny, że tygodnie zajmie organom ścigania jego dogłębna analiza. Nie można wykluczyć, że stanie się podstawą do dalszych zatrzymań w stolicy i na terenie całego kraju"
- dodaje portal.
Onet opisał historię tureckiego biznesmena Sabriego B.
"Podobno urodził się w latach 60. w Stambule. >>Pierwszy milion dolarów zarobiłem na tureckim bazarze<< – mówił w 2000 r. tygodnikowi >>Wprost<<. Jak przyznał, miał tam handlować już jako siedmioletnie dziecko. Dorobić miał się z kolei na hotelu oraz na produkcji butów"
- napisano.
Dodano, że "w Polsce stał się rozpoznawalny w 1999 r., kiedy to został właścicielem i prezesem piłkarskiej Pogoni Szczecin. Zasłynął z tego, że na gruntach obok stadionu chciał wybudować wielkie centrum handlowe. Plany te pokrzyżowały władze miasta, które zablokowały tę inwestycję. Wówczas biznesmen wycofał się z finansowania klubu".
Portal wskazał, że Sabri B. "jako deweloper w 1999 r. wraz z innym tureckim biznesmenem Vahapem Toyem wybudował w centrum Warszawy 116–metrowy biurowiec Reform Plaza, dziś znany jako Atlas Tower. Rozpoczął też inwestycję w galerię Reform Center, która dziś działa jako Blue City".
"Ponadto inna związana z nim spółka Deporium Inc. była m.in. zaangażowana w budowę wielkiego centrum handlowego Maximus w Nadarzynie; kupiła także od Orbisu za 20 mln zł hotel Mercure Mrągowo"
- dodaje Onet.
Według Onetu, "Sabri B. stoi także za spółką, która w warszawskich Włochach zbudowała centrum handlowe Łopuszańska 22 (obecnie Modo)".
"Kolejna inwestycja, w której pojawia się turecki przedsiębiorca miała powstać w rejonie ul. Łopuszańskiej. To za otrzymanie tzw. warunków zabudowy, na gruntach nieobjętych planem zagospodarowania, Sabri B. miał – zdaniem CBA – wręczyć łapówkę burmistrzowi. Chodzi o adresy Łopuszańska 22 i Łopuszańska 47"
- napisał Onet.
W artykule wskazano, że "według śledczych, chodziło jeszcze o kolejne warunki zabudowy dotyczącej pozwolenia na rozbudowę de facto powierzchni mieszkalno-użytkowej przy zbiegu ulic Łopuszańskiej, Orzechowej i Flisa".
"Ciekawostką jest, że Rada Warszawy od dziewięciu lat nie może podjąć uchwały o sporządzeniu planu zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru stolicy. Urbaniści w ciągu tych lat wielokrotnie mieli informować, że uchwalenie takiego planu skończyłoby z uznaniowością, jaka wiąże się z wydawaniem warunków zabudowy, co – jak pokazuje ostatnie zatrzymanie – wiąże się z możliwościami gigantycznej korupcji"
- pisze Onet.
Portal dodaje również, że "oficjalnie żadna ze służb nie potwierdziła nam tych informacji ze względu na dobro śledztwa".