Hakerzy coraz śmielej poczynają sobie w sieci. Ich aktywność w Polsce tylko w styczniu 2022 roku wzrosła o 37 procent! Jak wskazuje "Rzeczpospolita", zagrożenie ze strony internetowych przestępców dynamicznie rośnie.
- Już w 2021 r. pod tym względem było ono rekordowe – wówczas globalna liczba cyberataków wzrosła aż o 50 proc. Dominowały uderzenia w sektor edukacyjny i naukowy (w 2021 r. odnotowano rok do roku wzrost o 75 proc.), ale też w instytucje rządowe. Te szczególnie odczuła Polska – o ile globalnie wzrost takich hakerskich kampanii wyniósł w ub.r. 47 proc., o tyle nad Wisłą dynamika ta sięgnęła aż 73 proc.
– pisze "Rz", powołując się na badaczy z izraelskiego Check Point.
Według gazety "w 2022 r. jest jeszcze gorzej".
"Liczba ataków w sektorze bankowo-finansowym nad Wisłą sięga średnio 870 tygodniowo (w 2021 r. przeciętnie dochodziło do ok. 600 takich prób). W przypadku agend rządowych i wojskowych wskaźnik ten sięga ok. 650 (w ub.r. było 533). Sytuacja jest więc poważna, ale specjaliści z Check Point chwalą polski rząd"
Jak dodano, chodzi o ogłoszenie I stopnia alarmu dotyczącego zagrożeń terrorystycznych w cyberprzestrzeni (tzw. ALFA- -CRP) – alarm ten miał charakter prewencyjny i wynikał z cyberataków, które przeprowadzone zostały w ostatnich dniach przeciwko kilku ukraińskim agencjom rządowym i współpracującym z nimi organizacjom.
- Fachowcy przestrzegają, że cyberprzestępcy nie tylko nie zamierzają zwolnić, ale wręcz w najbliższych miesiącach będą intensyfikować swoje działania nad Wisłą. Pierwsze sygnały są widoczne. Od początku br. notuje się bowiem wzrost liczby ataków w sieci. O ile średnio w 2021 r. było ich 602, o tyle w styczniu 2022 r. wskaźnik ten sięgnął 825
- podaje "Rz".