Noc na granicy polsko-białoruskiej nie była spokojna. - Uwaga opinii publicznej skupiła się na Kuźnicy, jednak na innych odcinkach granicy również dochodziło do prób wejścia na terytorium Polski przez mniejsze grupy migrantów - przekazał dziś szef MON Mariusz Błaszczak.
W rozmowie na antenie Pierwszego Programu Polskiego Radia szef MON Mariusz Błaszczak był pytany o sytuację na granicy z Białorusią. "Noc nie była spokojna, natężenie prób nielegalnego przekraczania granicy było mniejsze niż to, co mogliśmy zobaczyć w Kuźnicy, ale wciąż metoda ataku na polską granicę jest taka sama" - odparł minister.
Jak dodał, uwaga opinii publicznej skupiła się na tym, co wydarzyło się w Kuźnicy, jednak na innych odcinkach granicy na terytorium Polski próbowały przedrzeć się mniejsze grupy migrantów - również w nocy.
- Sytuacja na granicy białoruskiej nie rozstrzygnie się szybko. Musimy się przygotować na miesiące, jak nie lata
- ocenił Błaszczak.
Pytany, czy to już czas, by uruchomić art. 4 NATO, Błaszczak odparł, że Polska jest w stałym kontakcie z sojusznikami. "To jest formuła, którą rozważamy. Rozmawiamy na ten temat z Litwą i z Łotwą" – wskazał. Dodał, że ma nadzieję, iż niedługo będzie mógł przestawić opinii publicznej informacje na temat zakończenia rekonesansu przeprowadzonego przez wojska brytyjskie. Chodzi o nawiązanie współpracy z polskimi żołnierzami przy umacnianiu ogrodzenia na granicy polsko-białoruskiej.
Szef MON informował również o sytuacji żołnierzy służących na granicy.
- Wczoraj przeprowadzałem odprawę, wideokonferencję z dowódcami czterech dywizji – bo żołnierze czterech dywizji służą na granicy z Białorusią. Rozmawialiśmy na temat sytuacji bytowej żołnierzy
- powiedział. Zapewnił, że żołnierze mają zagwarantowane warunki odpoczynku po służbie. Poinformował również o wprowadzeniu instytucji centrum wsparcia rodziny. "Tak, żeby rodziny żołnierze (…), którzy służą na granicy, były wspierane prze Wojsko Polskie" - wyjaśnił szef MON. Podkreślił też, że żołnierze otrzymali odpowiednie dodatki. "Poleciłem także, by wypłacone były nagrody" – dodał.
Tymczasem, kanał Nexta opublikował najnowsze filmy z miejsca, gdzie Białoruś udzieliła schronienia migrantom. Okazało się, że dotarła do nich pomoc w postaci nowych ubrań.
#Migrants try on clothes that were brought to them at the logistics center. pic.twitter.com/kzmG0vyolY
— NEXTA (@nexta_tv) November 16, 2021
Jak widać, wywołało to entuzjastyczną reakcję, a humory dopisują.