Skurkiewicz zaniepokojony zapowiedziami opozycji. 100-tysięczna armia nie zapewni bezpieczeństwa

Wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz zapytany został w programie "W Punkt" w Telewizji Republika, jak odbiera deklaracje polityków opozycji o tym, że w Polsce wystarczy 150-tysięczna armia, czy wcześniejsze - o jeszcze mniejszym wojsku.

To są bardzo niepokojące słowa. Dzisiejsza armia liczy 187 tysięcy żołnierzy pod bronią w różnej formie (...) Kiedy minister Antoni Macierewicz rozpoczął kierowanie resortem obrony narodowej, zastaliśmy polską armię na poziomie liczebności 96 tysięcy. Dziś głosy, które płyną z różnych stron i różnych ust ekspertów, pseudoekspertów, polityków, znów idą w tym kierunku, żeby ograniczać polskie wojsko

– stwierdził Skurkiewicz w rozmowie z Katarzyną Gójską.

"Armia 100-tysięczna nie jest w stanie zabezpieczyć naszej ojczyzny, zapewnić bezpieczeństwa RP" - dodał Skurkiewicz, przyznając, że przez 8 lat PiS prowadził działania, by armia była liczniejsza, lepiej wyposażona i obecna także na wschodzie Polski. 

Czy opozycja może rozwiązać kontrakty zbrojeniowe?

Po wyborach parlamentarnych 2023 pojawiły się głosy polityków opozycji o "rewidowaniu zakupów zbrojeniowych". - Wszystkie kontakty, które zostały zawarte przez rząd PiS, są w trackie realizacji (...) Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś pokusił się na zrywaniem tych kontraktów. Polska musi być krajem bezpiecznym - stwierdził Skurkiewicz.

Pytany, czy jeżeli zabraknie dobrej woli to można je zerwać, wiceszef MON powiedział: - Każdy kontrakt można rozwiązać i będzie to się wiązało z wielomiliardowymi odszkodowaniami. Nie wydaje mi się, żeby ktoś racjonalnie myślący pokusił się o takie rozwiązania.

 

Źródło: niezalezna.pl

#Wojciech Skurkiewicz #MON #armia #wojsko #opozycja