Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Echa zoofilskiego zdjęcia migranta z krową. Oko.press na tropie sensacji: To klacz

OKO.press oburza się na to, że podczas konferencji na temat ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego oraz ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka pokazano materiały zoofilskie, które służby odkryły na telefonach komórkowych migrantów. Portal przekonuje, że zostały one propagandowo wykorzystane do oczerniania "uchodźców", a krowa widoczna na zdjęciu to.... klacz. Na te zarzuty odpowiedział Stanisław Żaryn, rzecznik Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych.

- Kamiński i Błaszczak chwalili się, że znaleźli dowody na to, że wśród uchodźców są zoofile. "Zgwałcił krowę, chciał dostać się do Polski? Szczegóły ws. migrantów na granicy" - pcha przekaz TVP Info. Ale "zdjęcie", które pokazali ministrowie, to w rzeczywistości screen ze starego nagrania dostępnego w internecie

Reklama

- przekonuje OKO.press. -

Portal przekonywał, że w ten sposób polskie władze próbują "zdehumanizować" uchodźców, powielajac szkodliwe stereotypy. - Z OKO.press skontaktował się czytelnik, który wpisując odpowiednie hasła w wyszukiwarce, odnalazł źródło zoofilskiego materiału pokazanego na konferencji. Okazuje się, że to stare nagranie, a w dodatku nie występuje w nim krowa, ale klacz - stwierdził.

Najwidoczniej portal ten uważa, że samo posiadanie tego typu nagrań (nawet jeżeli stosunku ze zwierzęciem nie odbył jeden z "uchodźców") jest czymś zupełnie normalnym i opinii publicznej nie należało informować na ten temat. Warto tutaj przypomnieć, że lewicowcy przekonywali, iż osoby przywożone przez Łukaszenkę powinny być bezwarunkowo wpuszczane, a dopiero później powinna być ustalana ich tożsamość. Działania polskich służb pokazały jednak, że wśród migrantów podrzucanych przez białoruskie służby znajdują się osoby powiązane z Rosją, z międzynarodowymi organizacjami terrorystycznymi, oraz o zapędach zoofilskich lub pedofilskich. 

Odpowiedź Żaryna 

Do artykuł Oko.Press odniósł się rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. 

- Abstrahując od tytułu, który urąga standardom, przypominam, co mówiliśmy: zdjęcie pochodzi z urządzenia obywatela Afganistanu, który "gromadził liczne materiały wskazujące na zaburzenia seksualne w kierunku pedofilii i zoofilii". Pokazaliśmy przykład

-  napisał na Twitterze. 

 

Reklama