Badanie zostało opublikowane w dzisiejszym numerze "Rzeczpospolitej".
Jak czytamy, "kryzys na polsko-białoruskim pograniczu pod koniec trzeciego miesiąca obowiązywania stanu wyjątkowego badani postrzegają przede wszystkim jako zagrożenie dla bezpieczeństwa polskiego państwa - uważa 63 proc. badanych oraz całego kontynentu europejskiego – 67,9 proc.".
Sytuacja zagrożenia
- "51,3 proc. respondentów dostrzega, że sytuacja w strefie stanu wyjątkowego jest zagrożeniem przede wszystkim dla samych uchodźców"
- napisano.
Odpowiedzialność Białorusi
Gazeta informuje, że "w kolejnym pytaniu respondenci wskazywali możliwe drogi rozwiązania kryzysu".
- "46,6 proc. uważa, że skoro migranci zostali sprowadzeni przez Białoruś, to jest to wyłączna odpowiedzialność tego państwa, które zobowiązane jest się nimi zająć, a Unia Europejska powinna zacząć z Aleksandrem Łukaszenką rozmowy w tej sprawie"
- podaje.
Dodaje, że "drugą możliwością przedstawioną badanym było wpuszczenie migrantów, otworzenie dla nich obozów i rozpoczęcie wobec nich procedury azylowej, jeśli się o taka zwrócą".
- Wariant ten wybrało 29,7 proc. respondentów, ale zaledwie 8 proc. elektoratu PiS. Wśród wyborców opozycji za tym rozwiązaniem opowiedziało się 50 proc. badanych. 12,3 proc. biorących udział w sondażu uważa, że migrantów powinny przyjąć Niemcy i inne państwa UE, a 11,4 proc. nie ma zdania w tej sprawie
- podkreślono w artykule.