Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Banki zaciskają pętlę. Teraz mogą zablokować Ci konto bez ostrzeżenia

Wyobraź sobie, że próbujesz się zalogować się do swojego konta bankowego. Chcesz opłacić rachunki, a potem przelać pieniądze bliskim. Nagle okazuje się, że to niemożliwe. Powód? Zablokowany dostęp! Bez żadnego ostrzeżenia czy wcześniejszego wyjaśnienia. To wcale nie scenariusz z filmu, a jak najbardziej możliwa sytuacja w dzisiejszym świecie bankowości.

System bankowy odrzuca logowanie. Próbujesz jeszcze raz, ale dalej to samo. Wchodzisz do aplikacji, a tam błąd autoryzacji. Po chwili widzisz wiadomość, która mrozi Ci krew w żyłach: „środki na koncie zostały tymczasowo zablokowane”. Bez uprzedzenia. Bez wcześniejszego kontaktu. Bez żadnych wyjaśnień. Dla wielu Polaków to scenariusz z gatunku mało prawdopodobnych, ale w rzeczywistości całkowicie możliwy. I co najważniejsze: w pełni legalny.

Czy bank może zablokować dostęp do konta?

W ostatnich latach banki na całym świecie, w tym oczywiście także w naszym kraju, zyskały szersze uprawnienia w zakresie monitorowania i blokowania kont klientów. Wszystko w imię walki z praniem pieniędzy, finansowaniem terroryzmu oraz ochrony przed cyberprzestępczością.

Na mocy przepisów ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu (AML), która w Polsce weszła w życie siedem lat temu, banki mają prawo zablokować dostęp do konta klienta, jeśli uznają, że transakcje są podejrzane. Co ważne, taka blokada konta może nastąpić bez uprzedniego ostrzeżenia i trwać nawet do 72 godzin. W przypadku przekazania sprawy do prokuratury, blokada może zostać przedłużona nawet do trzech miesięcy.

Co może wzbudzić podejrzenia banku?

Wcale nie musisz być przestępcą, żeby wpaść w tarapaty. Wystarczy, że wykonasz jeden nietypowy przelew, zalogujesz się z innego kraju czy nie zaktualizujesz swoich danych osobowych, a bankowe systemy bezpieczeństwa natychmiast wezmą Cię na celownik. Algorytmy monitorujące aktywność bankową są coraz bardziej zaawansowane i mogą wychwycić nawet drobne odstępstwa od standardowego zachowania klienta. Jeszcze bardziej są wyczulone np. na przelew przychodzący z nieznanego źródła czy próbę wypłaty większej kwoty gotówki. 

Dlaczego tak się dzieje? Wiele banków korzysta dziś z automatycznych systemów analizy ryzyka, które obserwują zachowania użytkowników i wykrywają „anomalię” względem ich dotychczasowych działań. Oznacza to, że nawet zupełnie legalna, ale nietypowa transakcja może uruchomić procedurę bezpieczeństwa – a w efekcie czasową blokadę konta.

Od 6.05.2025 zmiany w PKO BP

Właśnie ze względu na bezpieczeństwo już od jutra, czyli wtorku 6 maja, duże zmiany wprowadza największy pod względem ilości klientów bank w Polsce, PKO BP. Dotyczą one przede wszystkim bankowości elektronicznej. Z jednej strony nowe zasady mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa klientów, ale z drugiej jednocześnie wprowadzają pewne ograniczenia. 

Dwie najważniejsze zmiany to:

  • ustalenie domyślnego dziennego limitu przelewów w serwisie iPKO na poziomie 10 000 zł dla kont prowadzonych w złotówkach,
  • ustalenie maksymalnego dziennego limitu nawet do 300 000 zł.

Co ważne, jeśli klient miał wcześniej ustawiony wyższy limit, bank automatycznie obniży go do nowej domyślnej kwoty. Klienci będą mogli samodzielnie dostosować limity przelewów w serwisie iPKO, także do tego maksymalnego, jednak jego dostępność będzie zależała od stosowanych metod autoryzacji i dodatkowych zabezpieczeń.
 

 

Źródło: niezalezna.pl