Grupa ponad 20 cudzoziemców na granicy polsko-białoruskiej zaatakowała funkcjonariuszy Straży Granicznej. Kamieniami i cegłami obrzucony został służbowy samochód SG. To kolejne uszkodzone auto formacji w wyniku ataków migrantów - podała SG.
Do ataku na funkcjonariuszy Placówki Straży Granicznej w Białowieży doszło w czwartek. SG zrelacjonowała w piątek na Twitterze, że grupa 22 cudzoziemców, która próbowała nielegalnie przedostać się z Białorusi do Polski, na widok patroli zaczęła rzucać w ich kierunku kamieniami i cegłami.
"W służbowym Land Roverze zostały wybite dwie szyby. To kolejny samochód SG uszkodzony w wyniku ataków migrantów"
- poinformowała SG. Do wpisu formacja dołączyła zdjęcia, na których widać, że auto ma wybite szyby.
Atak na #funkcjonariuszeSG#PSGBiałowieża wczoraj grupa 22 cudzoziemców próbowała nielegalnie przedostać się z🇧🇾do🇵🇱Na widok patroli🇵🇱zaczęli rzucać kamieniami,cegłami.W służbowym Land Roverze zostały wybite dwie szyby. To kolejny samochód SG uszkodzony w wyniku ataków migrantów. pic.twitter.com/z7rT5gUpfa
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) June 9, 2023
Minionej doby granicę Polski z Białorusią próbowało przekroczyć nielegalnie 86 cudzoziemców, wśród których byli m.in. obywatele Indii i Jemenu. 15 osób na widok polskich patroli zawróciło.
Rzeczniczka SG porucznik Anna Michalska informowała, że w tym roku doszło już do ponad 11 tysięcy prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Jak zaznaczyła, na liczbę odnotowanych prób wpływa też bariera elektroniczna, dzięki której identyfikowane jest każde podejście pod granicę i dokładna liczba cudzoziemców.
"Liczba prób jednak regularnie wzrasta od stycznia. Na granicy zjawiają się cudzoziemcy o przeróżnej narodowości. Tylko w kwietniu byli to obywatele trzydziestu państw, takich jak Jemen, Somalia, Mali, Gabon, Pakistan, Armenia, Kenia. To pokazuje, że te osoby są nieustannie ściągane, a służby białoruskie nie słabną w działaniach hybrydowych"
- powiedziała por. Michalska.