- Być może takie wady były w egzemplarzach przedprodukcyjnych. Faktycznie takie sygnały się pojawiały, zanim podpisano kontrakt. Nie mam wątpliwości, że zostało to wyeliminowane - powiedział dziś w programie "W Punkt" Telewizji Republika były szef MON Antoni Macierewicz, komentując doniesienia portalu Onet.pl ws. polskich karabinków GROT. Gość red. Piotra Lisiewicza przyznał, że "atak na karabinki GROT to atak na Wojska Obrony Terytorialnych".
O wadach karabinka Grot (pierwotna nazwa producenta karabinek MSBS-5,56) i naruszeniach procedur dopuszczenia do użytku nowej broni portal Onet napisał w ubiegłym tygodniu. Według raportu, który uzyskał ten portal po testach okazało się, że karabinek "jest tak zły, że zagraża żołnierzom".
Portal opisał wady karabinka polskiej produkcji, kupowanego od 2017 r. dla WOT, a obecnie także dla wojsk operacyjnych. Usterki, wymienione z powołaniem na opracowanie byłego oficera wojsk specjalnych, to wypadający regulator gazowy, który żołnierze przyczepiają plastikową opaską, przegrzewanie się przy ciągłym ogniu, podatność na korozję i zacięcia po zapiaszczeniu, łamliwa kolba, pękający magazynek i jego gniazdo. Wg Onet.pl wątpliwości budzi sposób wprowadzenia nowej broni do armii.
Pytany o publikację serwisu były minister obrony narodowej Antoni Macierewicz wskazał dziś, że „nijak ma się to do faktów, jeśli chodzi o karabinki wyprodukowane na rzecz Wojsk Obrony Terytorialnej i wojsk operacyjnych”.
- Być może takie wady były w egzemplarzach przedprodukcyjnych. Faktycznie takie sygnały się pojawiały, zanim podpisano kontrakt. Nie mam wątpliwości, że zostało to wyeliminowane
- zapewnił w Telewizji Republika.
Polityk PiS przyznał, że „to nie tylko sprawa portalu Onet i różnorodnych interesów finansowych, jakie mogą się za tym kryć”. - To też sprawa wojskowych, którzy byli i nadal są zdecydowanymi przeciwnikami zmian w armii. Nigdy nie ukrywali, że w najróżnorodniejszy sposób będą atakowali Wojska Obrony Terytorialnej. Atak na karabinki GROT to atak na Wojska Obrony Terytorialnych - powiedział Macierewicz.
Powtórzył, że zarzuty przywołane przez red. Lisiewicza są zupełnie niezgodne z prawdą.
- Ten materiał, który pojawił się w Onecie, nazywany jest raportem. Zdaje się, że ci dziennikarze nie wiedzą, czym jest raport, nigdy takiego nie widzieli - dodał były szef MON
- mówił dalej.
Prowadzący „W Punkt” red. Piotr Lisiewicz przywołał też fragment z publikacji Onetu, w którym polski karabinek GROT zestawiono z bronią produkcji niemieckiej - HK.
- czytamy.
- Przy sprawdzaniu, weryfikacji, analizie GROT-a, było porównywanie jeśli chodzi o przegrzewanie, właśnie z karabinkiem HK. Okazało się, że GROT przegrzewa się zdecydowanie mniej - skonkludował Macierewicz.
W odpowiedzi na artykuł w serwisie Onet.pl, Fabryka Broni Łucznik w Radomiu zarzuciła autorom tekstu nierzetelność, wyraziła "wątpliwości dotyczące obiektywizmu, a także intencji publikacji". Podkreśliła, że wady właściwe każdej nowej konstrukcji są usuwane, a karabinek jest udoskonalany w porozumieniu z wojskiem.
Wczoraj Fabryka Broni "Łucznik" z siedzibą w Radomiu złożyła do Sądu Okręgowego w Radomiu pozew o ochronę dóbr osobistych. Kwota dochodzona pozwem to milion złotych! Pozew skierowany został przeciwko Ringier Axel Springer Polska - wydawcy portalu Onet oraz przeciwko autorom tekstu, byli to Edyta Żemła i Marcin Wyrwał.