ABW przeszukało pomieszczenia Uczelni Służby Więziennej w poszukiwaniu rzeczy należących do Marcina Romanowskiego. "To kuriozalne działanie" - pisze w oświadczeniu mjr dr Konrad Wierzbicki, prof. Akademii Wymiaru Sprawiedliwości. "Jest to kolejny element zastraszania w związku z prowadzonym śledztwem, którego rzetelność i apolityczność budzi poważne wątpliwości" - twierdzi dr Konrad Wierzbicki.
Jak czytamy w komunikacie, że do pomieszczeń uczelni ABW weszło we wtorek 15 lipca.
Należy podkreślić że w całym okresie pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości jako Podsekretarz a następnie Sekretarz Stanu, dr Marcin Romanowski był wielokrotnie gościem Uczelni, gdyż sprawował nad nią nadzór
Szukanie sensacji w tym że Poseł i doktor nauk prawnych był gościem pracowników Uczelni Służby Więziennej lub spotykał się z nimi jest działaniem kuriozalnym - piszą władze uczelni
„Uczelnia Służby Więziennej ze zdziwieniem przyjmuje fakt, że w dniu 15 lipca ABW dokonała przeszukania pomieszczeń Uczelni w poszukiwaniu rzeczy należących do Posła doktora Marcina Romanowskiego. Należy podkreślić że w całym okresie pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości jako Podsekretarz, a następnie Sekretarz Stanu, dr Marcin Romanowski był wielokrotnie gościem Uczelni, gdyż sprawował nad nią nadzór. Szukanie sensacji w tym że Poseł i doktor nauk prawnych był gościem pracowników Uczelni Służby Więziennej lub spotykał się z nimi jest działaniem kuriozalnym. Autonomia i pluralizm nauki zakłada, że każdy może być gościem Uczelni, zwłaszcza jeśli sam jest naukowcem. W związku z powyższym należy wskazać że jest to kolejny element zastraszania w związku z prowadzonym śledztwem, którego rzetelność i apolityczność budzi poważne wątpliwości”.
Z wyrazami szacunku, mjr dr Konrad Wierzbicki, prof. AWS
Rzecznik prasowy Akademii Wymiaru Sprawiedliwości