Jak doniosła Telewizja Republika, dr Michał Bilczak jest członkiem Rady Nadzorczej Centrum Bankowo-Finansowe Nowy Świat (CBF), spółki zależnej od Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Bilczak to absolwent Uniwersytecie im. I Kanta w Królewcu, jest on również honorowym członkiem stowarzyszenia ekonomistów rosyjskich. Zdaniem posłów komentujących tę informację w studiu TV Republika dostał on tę posadę poprzez układy towarzyskie i ominął weryfikację służb.
Ze strony Centrum Giełdowego wynika, że do Rady Nadzorczej tej kontrolowanej przez PGZ spółki wszedł dr Michał Bilczak. Obecnie jest on pracownikiem naukowym Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Tymczasem w 2009 r. ukończył Wydział Nauk Ekonomicznych Bałtyckiego Federalnego Uniwersytetu im. I Kanta w Kaliningradzie. Dwa lata później obronił tam doktorat (promotorem był prof. W. Iwczenko).
Goście w studio TV Republika zastanawiali się, jak to się stało, że Michał Bilczak przeszedł weryfikację służb, skoro wszystkim była znana jego przeszłość.
- Donald Tusk wprowadza nas w nową erę z hasłem "miej kolegę i wszystko ci wolno. W tym państwie po prostu nie ma procedur. Państwo jako organizacja po prostu przestaje istnieć"
Zdaniem Jakubiaka w przypadku powoływania na stanowisko Michała Bilczaka nie zaistniała żadna weryfikacja służb, bo gdyby tak było, absolwent rosyjskiej uczelni nie znalazłby się w Radzie Nadzorczej strategicznej spółki.
Również Piotr Kusznieruk, poseł Nowej Lewicy, przyznał, że nie potrafi wyjaśnić, jak Bilczak mógł przejść sito weryfikacji służb.
- Przypuszczam, że w tym wypadku rzeczywiście proces weryfikacji nie zadziałał. Z pewnością jakąś sieć kontaktów tutaj na pewno jest, chociaż jeszcze nie można jednoznacznie powiedzieć, że on jest współpracownikiem rosyjskich instytucji. Jednak wydaje mi się, że do tego segmentu nie powinni trafiać tego typu ludzie. Osoby, z którymi wcześniej miał kontakt, mogą do niego dotrzeć i pewne informacje mogą wypłynąć
Marek Jakubiak przyznał, że nawet nie wini do końca samego zainteresowanego, bo pewnie zatrudnił się tam, dlatego że dobrze płacą" - Za tę sytuację winię ludzi z Ministerstwa Aktywów Państwowych, którzy go tam zatrudnili - dodał poseł Kukiz'15.
Z kolei poseł Konfederacji, Grzegorz Płaczek, zaznaczył, że nikt nie wie dokładnie, na jakich zasadach odbywa się rekrutacja do spółek Skarbu Państwa na kluczowe stanowiska.
Decyduje o tym grupa jakaś kolesiów
Posłanka PiS Joanna Borowiak zaznaczyła, że to kolejny przypadek ujawnienia zatrudniania nieodpowiednich ludzi w strategicznych miejscach. Ostatnio TV Republika ujawniła casus Henryka Grobelnego, byłego oficera SB, zasłużonego w rozpracowywaniu Kościoła i absolwenta kursu sowieckiej KGB, który awansował na członka Rady Nadzorczej strategicznych Wojskowych Zakładów Elektronicznych S.A.
Należąca do Skarbu Państwa Polska Grupa Zbrojeniowa to nie tylko przedsiębiorstwa i fabryki produkujące uzbrojenie, ale również spółki zarządzające nieruchomościami i powierzchniami biurowymi. Jedną z nich jest Centrum Bankowo-Finansowe Nowy Świat (CBF) zarządzające budynkiem biurowym przy rondzie Charles’a de Gaulle’a w Warszawie, czyli dawnym domem partii, bo to właśnie tam w okresie PRL swoją siedzibę miała PZPR.
Do CBF (PGZ w CBF posiada 90 proc. akcji) należy blisko 60 proc. akcji innej spółki zarządzającej powierzchnią kompleksu biuro-usługowego „Centrum Giełdowe” - Centrum Giełdowe. Mniejszościowym akcjonariuszem tego podmiotu są przedsiębiorstwa kontrolowane przez Skarb Państwa: Giełda Papierów Wartościowych (posiada 24,79 proc. i Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych (posiada 15,72)
.