GaPol: TRUMP wypowiada wojnę cenzurze » CZYTAJ TERAZ »

Abp Skworc apeluje do rodziców o czujność. "Te zajęcia w szkole mogą prowadzić do deprawacji"

"Szkoła powinna dawać młodemu pokoleniu przykład, jak rozwiązywać konflikty w dialogu i ładzie mając na względzie dobro wspólne i pokój społeczny" - wskazał metropolita katowicki abp Wiktor Skworc w słowie pasterskim z okazji rozpoczęcia roku szkolnego i katechetycznego. Nie zabrakło także gorzkich słów w sprawie planowanej przez niektóre samorządy seks-edukacji.

Abp Wiktor Skworc
Abp Wiktor Skworc
Fot. Arkadiusz Lawrywianiec/Gazeta Polska

Niektóre samorządy zapowiedziały wprowadzenie od września dodatkowych zajęć z edukacji seksualnej. Wzbudziło to duże protesty rodziców. Kościół od początku stoi na straży wychowania i opowiada się za tradycyjnym modelem rodziny. W przypadku planów seks-edukacji kapłani mają stanowcze poglądy i nie boją ich się wyrazić publicznie.

W liście, odczytywanym dziś w kościołach Archidiecezji Katowickiej, arcybiskup Wiktor Skworc ocenił, że planowane i finansowane w szkołach przez niektóre samorządy zajęcia dotyczące edukacji seksualnej i tzw. edukacji antydyskryminacyjnej mogą narażać godność dziecka. Zaapelował do rodziców "o czujność i roztropność" w tym zakresie.

W swoim słowie na rozpoczęcie roku szkolnego i katechetycznego arcybiskup wskazał na wagę chrześcijańskiego wychowania na rzecz pokoju, które - jak zauważył - powinno mieć miejsce nie tylko w rodzinie, szkole i parafii, ale "również w przestrzeniach wirtualnych, które dla młodych ludzi stają się współcześnie miejscem ich codziennego przebywania".

"Doświadczenie uczy, że wszystkie te miejsca naznaczone są często konfliktami, nieporozumieniami, agresją, a nawet przemocą, których źródłem jest egoizm, narcyzm, brak bezinteresowności i realizowanie tylko własnych, partykularnych interesów. W poczuciu realizmu musimy przyznać, że żadne ze środowisk wychowawczych nie jest dziś wolne od relacji budowanych na zasadach doraźnych zysków i strat, zrywanych w chwili, gdy nie przynoszą zakładanych korzyści oraz opartych na ocenie wszystkiego poprzez pryzmat zaspokojenia własnych potrzeb i oczekiwań"

- napisał metropolita, oceniając, iż "w ten sposób niszczony jest pokój i zgoda - fundamenty ludzkich relacji".

"Wychowanie przynosi najlepsze rezultaty, kiedy osoby za nie odpowiedzialne: rodzice, nauczyciele i duszpasterze, sami swoim życiem dają przykład harmonijnej współpracy i wysiłków, mających na celu wprowadzanie pokoju najpierw w swoich środowiskach, a potem z innymi"

- wskazał arcybiskup.

"Stąd na początku nowego roku szkolnego kieruję gorący apel do wszystkich ludzi dobrej woli, obecnych w przestrzeni wychowania i kształcenia: nic nie zastąpi nam prawdziwego pokoju, który wymaga wielkiego wysiłku, pokory i zdolności do kompromisów, i dlatego staje się źródłem błogosławieństwa. Nade wszystko potrzeba naszej wspólnotowej, pokornej modlitwy o pokój"

- czytamy w liście. Abp Skworc zaapelował też do rodziców, by "wszelkie konflikty w rodzinach rozwiązywać pokojowo, w oparciu o cierpliwą rozmowę i wzajemne poszanowanie, odrzucając gniew i zniecierpliwienie".

"Również w szkole, która jak w lustrze odbija - choć nie powinna - konflikty społeczne, jest szczególna okazja do dania młodemu pokoleniu przykładu, jak należy rozwiązywać konflikty w dialogu i ładzie, mając na względzie dobro wspólne i pokój społeczny. Należy pamiętać, że każdy rodzaj agresji – słowna również – rodzi agresję, dlatego trzeba jej unikać w szkole, aby potem nie lamentować, obserwując jej przejawy wśród uczniów"

- napisał metropolita, apelując, by szkoły były "oazami pokoju i środowiskiem zgodnej współpracy wszystkich: nauczycieli, wychowawców, katechetów i rodziców".

Jego zdaniem, "narażaniem godności dziecka mogą stać się planowane i finansowane przez niektóre samorządy zajęcia w szkołach dotyczące edukacji seksualnej i tzw. edukacji antydyskryminacyjnej".

"Mogą one prowadzić nie tylko do deprawacji młodego pokolenia i podania w wątpliwość ich tożsamości, ale również naruszają chrześcijański model wychowania, od lat realizowany mozolnie i z poświęceniem przez wielu wierzących rodziców. Dlatego apeluję do rodziców o czujność i roztropność. Jest obowiązkiem rodziców, matek i ojców, podejmowanie współpracy ze szkołą, zainteresowanie się tym, co dzieje się w szkołach, jakiego typu zajęcia są organizowane, kto je prowadzi i jakie treści przekazuje"

- napisał metropolita, przypominając, że dziecko nie może być przymuszone do uczestniczenia w żadnych tego typu zajęciach bez wyraźnej zgody rodziców.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#edukacja seksualna #Abp Wiktor Skworc

redakcja