Znany aktor udzielił wywiadu Kamili Biedrzyckiej-Osicy. W programie „Mówią mi” opowiadał jak to jest mu teraz ciężko.
– powiedział Zamachowski.Na pewno żyje się trudniej niż żyło się przed dobrą zmianą
Reklama
Swoje trzy grosze dodają internauci.
Zamachowski przyznał, że niekoniecznie był zadowolony z satyry „Ucho prezesa”, ponieważ ociepla wizerunek prezesa PiS. Dodał, że właśnie przez to długo nie oglądał miniserialu.
– mówił zawiedziony aktor.To „ucho prezesa” niekoniecznie może godzi w prezesa, a wręcz nawet ociepla jego wizerunek. Szczerze powiedziawszy trochę się bałem
Zamachowski został zagadnięty przez prowadzącą. „Niektórzy mówią, że jak baby tego rządu nie zabiją to zabije ten rząd śmiech" - powiedziała Biedrzycka-Osica. Aktor stwierdził, że ten rząd nie ma poczucia humoru. Inaczej widzą to osoby, które osobiście znają polityków.
CZYTAJ WIĘCEJ: Humory Zamachowskiego
Zbigniew Zamachowski mówił też o radiowej Trójce, gdy z "dżingli" musiał wycofać swój głos. Tłumaczył, że tylko tak mógł wyrazić sprzeciw przeciwko temu „co tam się dzieje”.
- Szkoda mi tego miejsca, tego wszystkiego co tam się działo, co fantastycznie dyrektor Magda Jethon aranżowała, wymyślała. Naprawdę niebanalne historie, niebanalne akcje
– stwierdził.
Internauci przypominali w jaki sposób Jethon skompromitowała się w czasie wywiadu, którego udzieliła „Dziennikowi Gazecie Prawnej”. Jej reakcja na pytanie dziennikarza była doprawdy bezcenna.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kompromitacja Magdaleny Jethon: „Wpuściłam się w kanał, na którym się nie znam”