Sędzia odniósł się do informacji podawanych przez gazetę w oświadczeniu.– Żądam dymisji sędziego Żurka. Niech KRS zachowa się przyzwoicie – stwierdził wczoraj wiceminister sprawiedliwości, Patryk Jaki.
– napisał w oświadczeniu. Nie znalazły się tam natomiast żadne słowa o tym, że Żurek zażąda sprostowania czy wystąpi na drogę sądową przeciwko „SE”.„Z ogromną przykrością stwierdzam (…), że artykuł wkracza w dobra osobiste nie tylko moje, ale przede wszystkim moich córek”
Co ciekawe adwokat sędziego w tym samym zawiadomieniu nie poprzestał na wezwaniu do oddania 20 tys. zł. Córkę Waldemara Żurka wezwano również do przedstawienia zaświadczenia o pobieraniu dalszej nauki. Wszystko po to, by otrzymać Kartę Dużej Rodziny, która upoważnia m.in. do zniżek zakupu jedzenia, odzieży, książek, paliwa, czy tańszych l biletów komunikacji miejskiej."Szanowna Pani (.) Na dzień dzisiejszy jest Pani bezpodstawnie wzbogacona względem swojego Ojca - Pana Waldemara Żurka o kwotę 20.884,23 zł. (.) Wzywam Panią do natychmiastowej zapłaty kwoty w nieprzekraczalnym terminie do 21 grudnia 2015 r."
– wyjaśniono w piśmie do córki sędziego.„Celem uzyskania przez Mojego Mandanta tzw. Karty Dużej Rodziny"
„Super Express” podaje, że ze skargi skierowanej przez Barbarę W. do KRS wynika, że „przez pewien czas Żurek nie płacił alimentów i ściągał je komornik”.Nigdy nie pozwałem żadnej z moich trzech córek do sądu. Od wielu lat płacę alimenty na 2 starsze córki, po 1200 zł miesięcznie na każdą. Wspieram je i staram się pomagać w każdy możliwy sposób. Opinie przedstawione w artykule są całkowicie nieprawdziwe, ogromnie dla mnie i moich dzieci przykre ponieważ są próbą zburzenia moich bardzo dobrych relacji z nimi.