Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

TK dementuje medialne informacje

Nieprawdziwe są treści dotyczące rzekomego kontrolowania prywatnej korespondencji sędziów Trybunału Konstytucyjnego, opublikowane w czwartek przez "Dziennik Gazeta Prawna" - poinformowało w ko

Wikimedia Commons/Jurij
Wikimedia Commons/Jurij
Nieprawdziwe są treści dotyczące rzekomego kontrolowania prywatnej korespondencji sędziów Trybunału Konstytucyjnego, opublikowane w czwartek przez "Dziennik Gazeta Prawna" - poinformowało w komunikacie Biuro Trybunału Konstytucyjnego.

Cała korespondencja kierowana do sędziów Trybunału trafia najpierw na biurko Mariusza Muszyńskiego – napisał „DGP".

To efekt polecenia, które sędzia Muszyński drogą e-mailową rozesłał niedawno do pracowników TK. Z relacji naszego informatora wynika, że sędzia przyznał sobie kompetencje do decydowania o tym, które z listów przychodzących do sędziów TK mają status korespondencji prywatnej, a które są służbowe – dodano.

A tego nie da się ocenić inaczej, jak dopiero po otwarciu korespondencji i zapoznaniu się z jej treścią

– zauważył rozmówca „DGP".
 
Do publikacji odniósł się w czwartek Trybunał.

Uregulowanie obiegu korespondencji w TK, jakie zostało przeprowadzone przez sędziego Mariusza Muszyńskiego, ma na celu właśnie unikanie ewentualnych pomyłek mogących prowadzić do otwarcia korespondencji prywatnej w procesie wpływu i przekazywania jej do właściwych komórek wewnętrznych

– napisał TK w komunikacie.
 
Dodano, że „o tym fakcie i zasadach postępowania z korespondencją wpływającą sędziowie oraz pozostali pracownicy TK zostali poinformowani”.
 
Sędzia Muszyński został upoważniony przez prezes TK Julię Przyłębską do zastępowania jej w realizacji uprawnień prezesa TK.

 



Źródło: PAP,niezalezna.pl

#prywatne listy #komunikat #korespondencja #TK

mg