Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Skandaliczne zachowanie prowadzącego w Radiu Zet. „Zawsze może pan wyjść”. WIDEO

Szanowni państwo bardzo przepraszam, ale w tym programie nie da się rozmawiać. Po raz kolejny państwo mi przeszkadzają - powiedział Paweł Szefernaker.

Autor: pb

Szanowni państwo bardzo przepraszam, ale w tym programie nie da się rozmawiać. Po raz kolejny państwo mi przeszkadzają - powiedział Paweł Szefernaker. Na to prowadzący audycję w Radiu Zet odpowiedział: „Zawsze może pan nie uczestniczyć w dyskusji, może pan też wyjść, zgodził się pan tutaj przyjść”. Wtedy właśnie minister w Kancelarii Premiera opuścił studio. Wcześniej skrytykował skandalicznego „newsa” rozgłośni o #10sierotach z Aleppo. Polityk nazwał „gniotem” tę informację.

Przypomnijmy, wczoraj rzecznik rządu Rafał Bochenek oświadczył, że nieprawdziwą informacją jest to, iż rząd polski odmówił przyjęcia dzieci z Aleppo. Jak zaznaczył, w piśmie do premier Beaty Szydło prezydent Sopotu Jacek Karnowski „nawet nie wskazuje, ile to by miało być osób”. Portal tvp.info, który dotarł do pisma, poinformował, że w dokumencie nie było mowy o dziesiątce małych uchodźców.

Paweł Szefernaker podkreślił w dziś trakcie audycji w Radiu Zet, że „w przestrzeni publicznej pojawiła się kłamliwa informacja o dziesięciu sierotach” z Aleppo.

Dziesięć sierot nie pojawia się w żadnym piśmie pana Jacka Karnowskiego do rządu

Reklama
- zaznaczył.

Wcześniej minister był też pytany, czy premier Beata Szydło odpowie na apel samorządowców gmin podwarszawskich o wycofanie się z planowanych zmian dotyczących metropolii warszawskiej. W tym momencie do rozmowy wtrącił się Krzysztof Hetman z PSL. Mimo kilkukrotnych uwag dziennikarzy prowadzących program, by pozwolił na wypowiedź Szefernakerowi, poseł ludowców nie przerywał swej wypowiedzi.

Szanowni państwo bardzo przepraszam, ale w tym programie nie da się rozmawiać. Po raz kolejny państwo mi przeszkadzają. Nie da się rozmawiać

- powiedział Paweł Szefernaker.

Na to prowadzący odpowiedział:

Zawsze może pan nie uczestniczyć w dyskusji, może pan też wyjść, zgodził się pan tutaj przyjść.

Bardzo państwu dziękuję za dzisiejsze spotkanie, no nie dali mi państwo dzisiaj powiedzieć moich argumentów. Jeżeli mają państwo zamiar podawać takie gnioty, jak o dziesięciu sierotach i rozmawiać tylko z panem Kierwińskim, to bardzo gratuluję, bardzo dziękuję

- odparł minister i opuścił studio.



Wcześniej w dyskusji Paweł Szefernaker mówił, że „w przestrzeni publicznej pojawiła się kłamliwa informacja o dziesięciu sierotach” z Aleppo.

Po pierwsze od początku w żadnym oficjalnym piśmie nie było dziesięciu sierot, one się pojawiły oczywiście w publicystyce około tematu. Po drugie była gotowość przyjęcia uchodźców - bo to jest dokładny cytat z tego listu do rządu - pod warunkiem, że rząd to zorganizuje

- powiedział.

Zaznaczył, że „w 2016 r. tylko na Bliski Wschód rząd na pomoc humanitarną przeznaczył cztery razy więcej niż rząd w 2015 r.”

Szefernaker ocenił, że posłowie PO wykorzystują sprawę sierot z Aleppo do celów politycznych.

To jest politycznym dnem, żeby ofiary wojny w Syrii brać jako tarcze w doraźnej walce politycznej. Sprzeciwiam się temu, żeby sprowadzać sprawę do dziesięciu sierot, bo to jest temat, który dziś jest bardzo ważnym tematem dla całej Europy nie tylko dla miasta Sopot

- mówił.

W piątek Radio Zet poinformowało, że polski rząd nie zgodził się, żeby Sopot przyjął 10 sierot z syryjskiego Aleppo. Według stacji przed świętami władze Sopotu wysłały do premier Szydło prośbę o zgodę na sprowadzenie dzieci, których rodzice zginęli w Syrii. 

Czytaj więcej: Afera 10 sierot z Syrii wymyślona! Naprawdę chodziło o "osiedlenie rodzin"

Autor: pb

Źródło: PAP,niezalezna.pl
Reklama