Do poważnego karambolu doszło w okolicach miejscowości Lubicz Dolny. W jednym z aut był minister Antoni Macierewicz. Jak wynika z informacji resortu obrony, szefowi MON nic się nie stało.
Pod Toruniem w miejscowości Lubicz Dolny doszło do karambolu. Zderzyło się siedem samochodów. Wśród nich było m.in. rządowe bmw z ministrem Antonim Macierewiczem oraz funkcjonariuszami Żandarmerii Wojskowej.
Ze wstępnych informacji wynika, że zarówno szefowi MON, jak i jego ochronie nic się nie stało.
- Do zdarzenia doszło przed godziną 18. Brały w nim udział toyota, audi, dwa pojazdy marki Renault, laweta i dwa samochody rządowe marki bmw. W środku znajdowali się funkcjonariusze BOR-u i jeden z członków rządu. Policjanci badają okoliczności tego wypadku - informuje w rozmowie z ddtorun.pl Wioletta Dąbrowska z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Aktualizacja, godz. 22.04:
W wypadku uczestniczyło siedem samochodów osobowych i laweta, w tym dwa pojazdy z kolumny żandarmerii wojskowej. Trzy osoby zostały poszkodowane i trafiły do szpitala
- poinformował PAP rzecznik kujawsko-pomorskiej straży pożarnej st. kpt. Arkadiusz Piętak.
Do czasu usunięcia wszystkich pojazdów uczestniczących w zdarzeniu zablokowany będzie pas jezdni w kierunku Warszawy. Ruch odbywa się wahadłowo. Prace mogą potrwać do późnych godzin nocnych.
Minister Macierewicz, który wracał z sympozjum "Oblicza dumy Polaków", zorganizowanego w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, nie ucierpiał. Przesiadł się do innego samochodu z kolumny i odjechał w stronę Warszawy.
Jednym z poszkodowanych jest osoba z ministerialnej kolumny
- powiedział toruński radny PiS Karol Wojtasik.
Źródło: PAP,TVP Info,TVN24,niezalezna.pl,mon.gov.pl,ddtorun.pl
#Antoni Macierewicz
#samochód
#MON
rz