Generał Janusz Brochwicz Lewinski ps. Gryf zmarł 5 stycznia w swoim mieszkaniu w Warszawie. Miał 96 lat. Na Wojskowych Powązkach trwają uroczystości pogrzebowe legendarnego bohatera.
CZYTAJ WIĘCEJ: Internauci żegnają wielkiego bohatera. Ostatnia droga Janusza Brochwicza-Lewińskiego, ps. „Gryf”
Od mszy żałobnej w Katedrze Polowej WP w Warszawie rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe gen. Janusza Brochwicz-Lewińskiego "Gryfa", żołnierza Batalionu AK "Parasol", dowódcy obrony Pałacyku Michla podczas powstania warszawskiego. Bierze w nich udział prezydent Andrzej Duda.
W Katedrze Polowej WP byli także przedstawiciele rządu, w tym MON i Wojska Polskiego, MSZ, parlamentu, urzędów państwowych, Instytutu Pamięci Narodowej, Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Generała "Gryfa" żegnają również weterani II wojny światowej, młodzież szkolna, przedstawiciele środowisk patriotycznych. Uroczystości pogrzebowe odbywają się przy honorowej asyście żołnierzy Wojska Polskiego. Urząd ds. Kombatantów jest głównym organizatorem pogrzebu generała.
ZOBACZ TRANSMISJĘ Z POGRZEBU BOHATERA:
Janusz Brochwicz-Lewiński w 1938 roku, po ukończeniu nauki w liceum w Wołkowysku, rozpoczął służbę wojskową. Ukończył Dywizyjny Kurs Podchorążych Rezerwy 29 DP przy 76 Lidzkim Pułku Piechoty w Grodnie, a w maju 1939 roku rozpoczął praktykę w 76 Lidzkim Pułku Piechoty w Grodnie. W stopniu kaprala podchorążego walczył w kampanii wrześniowej. Po agresji ZSRR na Polskę dostał się 18 września 1939 roku do niewoli sowieckiej, z której zbiegł.
W kolejnych latach działał w konspiracji ZWZ-AK. Od 1940 do 1942 pracował w Puławach na stanowisku administracyjnym będąc jednocześnie pracownikiem polskiego wywiadu. Zdekonspirowany, przedostał się do Lublina i Janowa Lubelskiego i do stycznia 1944 działał jako dowódca jednego z oddziałów partyzanckich na Lubelszczyźnie. W tym czasie uzyskał od Niemców przydomek „Rycerski Dowódca” – atakowane przez niego konwoje niemieckie były ogołacane z broni i wyposażenia i puszczane wolno. Na rozkaz dowódcy okręgu warszawskiego przeniósł się do Batalionu do zadań specjalnych AK Parasol, gdzie był instruktorem wyszkolenia w konspiracyjnej podchorążówce.
W Powstaniu Warszawskim, dowodził legendarną obroną Pałacyku Michla na Woli. Zasłynął również akcją na aptekę Wendego, z której udało mu się wydobyć niedostępne dla Polaków lekarstwa i środki znieczulające, pomimo potężnych sił niemieckich stacjonujących w pobliżu apteki. 8 sierpnia został ciężko ranny w szczękę podczas walk na terenie Cmentarza Ewangelickiego na warszawskiej Woli, co uniemożliwiło mu udział w dalszych walkach Po kapitulacji powstania znalazł się w obozie przejściowym Lamsdorf, a następnie w obozie jenieckim Murnau. Po wyzwoleniu obozu przez Amerykanów (1945) trafił do szpitala, w którym przebywał do lutego 1946.
Po zakończeniu II wojny światowej przebywał na emigracji w Wielkiej Brytanii. Wstąpił do armii brytyjskiej (III Pułk Królewski Huzarów), służył m.in. w gwardii przybocznej Jego Królewskiej Mości Jerzego VI. Działał również, m.in. w Palestynie i Sudanie, jako agent wywiadu. Po opuszczeniu armii był przez 15 lat kwatermistrzem i oficerem administracyjnym w jednej z angielskich szkół wojskowo-cywilnych. Po przejściu na emeryturę w 1985 pracował dorywczo jako tłumacz w ambasadzie brytyjskiej w Bonn i konsulacie brytyjskim w Kolonii. Powrócił na stałe do Polski w lipcu 2002. Od tego czasu aktywnie działał w środowisku kombatanckim.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
#powstaniec warszawski
#Powązki Wojskowe
#pogrzeb
#Gryf
#Janusz Brochwicz-Lewiński
mg