Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Kumpel Rzeplińskiego wysłany na przymusowy urlop. Nie będzie gigantycznego ekwiwalentu

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska podjęła decyzję o wysłaniu wiceprezesa TK Stanisława Biernata na zaległy urlop wypoczynkowy – ujawnił prof.

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska podjęła decyzję o wysłaniu wiceprezesa TK Stanisława Biernata na zaległy urlop wypoczynkowy – ujawnił prof. Kamil Zaradkiewicz na swoim profilu społecznościowym.

Kadencja Stanisław Biernata mija 26 czerwca 2017 roku, a posiada on prawie 100 niewykorzystanych dni urlopowych. Oznaczałoby to że Skarb Państwa musiałby wypłacić mu ekwiwalent urlopowy w wysokości ok. 120 tys. złotych.

Pozostali „starzy” sędziowie mimo protestów również zostali wezwani do wykorzystania swoich urlopów – napisał Zaradkiewicz.

Sędzia Biernat od dziś ma obowiązek podporządkować się decyzjom Pani Prezes. Albo zrzec się stanowiska. To wszystko

– napisał profesor na Twitterze.



Jak informował portal niezalezna.pl Andrzej Rzepliński w wyniku niewykorzystania swojego urlopu na odchodne wziął 150 tysięcy złotych ekwiwalentu, nie wykorzystał bowiem 114 dni urlopu. Oprócz tej zawrotnej sumy były prezes TK otrzymał także odprawę o równowartości sześciomiesięcznej pensji w wysokości 170 tys. złotych. Oznacza to, że łącznie Rzepliński otrzymał na zakończenie swojej kariery około 320 tys. złotych. Ponadto sędzia może liczyć na emeryturę w wysokości 21 tys. złotych miesięcznie. 

Całą sprawę jak zwykle komentują niezawodni internauci:





 



Źródło: twitter.com/zaradkiewicz

#Biernat #Trybunał Konstytucyjny

Marek Nowicki