Poseł PO nie chciał odpowiedzieć na jedno proste pytanie Michała Rachonia – dlaczego Platforma wykorzystała w swoim spocie materiał, na którym widać człowieka udającego nieprzytomnego. Marcin Kierwiński wykręcał się na wszelkie sposoby i odpowiedzi nie udzielił.
Platforma Obywatelska opublikowała spot,
w którym widać leżącego mężczyznę podczas piątkowych manifestacji wokół Sejmu. Scena jest tak zmontowana, aby pokazać jak brutalna władza rządzi teraz Polską. Wygląda na nieprzytomnego. Jednak kilka klatek wcześniej wycięto. Dopiero tam widać jak mężczyzna kładzie się na ulicy. Czy możliwe jest, aby demonstrant-aktor już wtedy wiedział, że zagra następnego dnia w partyjnym spocie?
Na ten temat rozmawiano w programie „Woronicza 17” na antenie TVP Info. Niestety, poseł Marcin Kierwiński nie chciał odpowiedzieć na proste pytanie, dlaczego PO wykorzystała
–
Chce pan powiedzieć, że ten obraz, który przedstawiliście, to jest obraz prawdziwy? To jest dopiero fejk. Ja tam byłem i widziałem – próbował zaklinać rzeczywistość poseł Platformy Obywatelskiej.
Kierwiński, dopytywany przez prowadzącego program Michała Rachonia, wykręcał się od odpowiedzi i mówił nie na temat.
–
Nie widziałem tego zajścia, ale widziałem co innego. Widziałem prezesa Kaczyńskiego, który uśmiechnięty, rozradowany tym, że policja przepycha demonstrujących, wyjeżdża pod osłona kordonu policyjnego – wygadywał poseł PO.
Nic nie dało powtarzanie pytania – Kierwiński nie chciał odpowiedzieć. Zareagował nawet prof. Andrzej Zybertowicz, który również był gościem programu. –
Panie redaktorze, niech pan pozwoli panu posłowi wikłać się w swoją narrację – zwrócił się do prowadzącego.
Kierwińskiemu odpowiedział też marszałek Sejmu Joachim Brudziński. –
Byłem w tym samochodzie z Jarosławem Kaczyńskim. Prezes PiS uśmiechał się wtedy dlatego, że słyszał stek obelg, kłamstw i inwektyw kierowanych pod jego adresem. Jest politykiem, który potrafi się z tego śmiać – zaznaczył. Dodał również, że w kolumnie samochodów, w których wyjeżdżał z Sejmu Jarosław Kaczyński, była też premier Beata Szydło, dlatego oficerowie BOR mieli obowiązek oczyścić drogę przed samochodami.
Źródło: TVP Info,niezalezna.pl
#spot Platformy #spot PO #Marcin Kierwiński
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
plk