Dziś przypada 35. rocznica wprowadzenia stanu wojennego. Powołano pod broń rezerwistów, zmobilizowano członków ORMO, a nawet emerytów SB i MO. 5 grudnia na szczycie państw Układu Warszawskiego w Moskwie Wojciech Jaruzelski przedstawił koncepcję samodzielnego zlikwidowania „Solidarności” i opozycji, gdy tylko wystąpią pierwsze oznaki wyczerpania społeczeństwa. 13 grudnia 1981 roku wprowadził w Polsce stan wojenny i stanął na czele Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) i pozostawał na tym stanowisku do 21 lipca 1983 roku.
Dziś KODziarze, Nowoczesna i Platforma Obywatelska zbierają się pod dawnym gmachem KC PZPR.
Polityk Platformy Obywatelskiej, ówczesny prezydent Bronisław Komorowski postanowił w dniu pogrzebu wystawić Jaruzelskiemu laurkę. Nie wspomniał o jego współpracy z Sowietami, czy o ofiarach zbrodniczego systemu kierowanego przez niego.
– mówił wówczas Komorowski.Jako człowiek z pokolenia Solidarności żegnam jednego z ostatnich symbolizujących trudny, a często tragiczny los pokolenia czasów powojennych, pokolenia głębokich, bolesnych podziałów, polityka, żołnierza, człowieka dźwigającego ciężar odpowiedzialności za najtrudniejsze i za najbardziej chyba dramatyczne decyzje w powojennej historii Polski
Reklama
- Żegnam zasłużonego żołnierza frontowego (…) dał dowody żołnierskiego męstwa i poświęcenia dla ojczyzny
– czytał z kartki Komorowski. On to naprawdę powiedział!
Co więcej prezydent Komorowski zgodził się, by podczas pogrzebu Jaruzelskiego była wojskowa asysta honorowa. Kombatanci byli oburzeni: „Państwowy pogrzeb Jaruzelskiego to jak naplucie nam w twarz”
CZYTAJ WIĘCEJ: Żegnają dyktatora - Wałęsa, Komorowski, ks. Lemański, ks. Boniecki
Zobacz wideo: