Pod koniec listopada informowaliśmy:
Zwyrodnialec zgwałcił trzymiesięczne dziecko. Został za to skazany na 24 lata więzienia. Kilka miesięcy później pedofila znaleziono nieprzytomnego w celi, zmarł w szpitalu. "Śledztwo wykazało, że więźniowie zawiązali spisek, by go skrzywdzić"
CZYTAJ WIĘCEJ: Więźniowie zabili pedofila?
To nie jest jedyny przypadek linczu na pedofilu, do którego doszło w ostatnich miesiącach. Śmiertelnie skatowano innego dewianta. Tym razem z argentyńskim Buenos Aires.
42-letni Marcelo Fabián Pecollo został skazany sześć lat temu za molestowanie dzieci na 30 lat więzienia. W 2014 roku złagodzono mu wyrok i Pecollo wyszedł na wolność
Reklama
– relacjonuje telewizjarepublika.pl.
Pod koniec października Pecollo wziął udział w koncercie orkiestry. Podczas występu pojawili się rodzice jego ofiar."Reuters informuje, że po ciosie, który został mu wymierzony trąbką, na której grał, pedofil upadł" – dodaje serwis.
Mężczyzna zapadał w śpiączkę, w której przebywał sześć tygodni. Lekarzom nie udało się go odratować.