PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Petru kontra Kijowski. „Obrońcy demokracji” żrą się przed swoim protestem

Ryszardowi Petru nie podoba się to, co zrobił Mateusz Kijowski.

Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska
Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska
Ryszardowi Petru nie podoba się to, co zrobił Mateusz Kijowski. Szef Nowoczesnej ma pretensje do lidera KOD-u o to, kto podpisał się pod ostatnią odezwą zachęcająca do udziału w proteście 13 grudnia. Petru został poproszony o komentarz do słów pułkownika Mazguły, który esbekom zgromadzonym pod sejmem mówił o „kulturalnym stanie wojennym”. Lider .N przyparty do muru stwierdził, że musi o pewne sprawy zapytać Kijowskiego. „Jedyne, co mogę powiedzieć, to zaapelować do Mateusza Kijowskiego, żeby to nazwisko stamtąd zniknęło” – ocenił.

KOD-ziarze, opozycja, niektórzy celebryci nie ustają w wysiłkach, aby wmówić Polakom, jak to obecny rząd oraz prezydent łamią rzekomo konstytucję i ograniczają wolność.

Ich najnowszy pomysł to odezwa, w której zapowiadają wypowiedzenie posłuszeństwa władzy. Chcą to zrobić 13 grudnia, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.

CZYTAJ WIĘCEJ: Pamiętne słowa o ZOMO. Jarosław Kaczyński stwierdził to już 10 lat temu – WIDEO

Jednym z sygnatariuszy pisma jest płk Adam Mazguła, przedstawiony tam jako były dowódca wojskowy i harcmistrz, a który pod sejmem mówił o „kulturalnym wydarzeniu”, jakim według niego był stan wojenny. O te słowa pytano już posła PO Wojciecha Króla.

– Ja nie zgadzam się z tą wypowiedzią pana pułkownika Mazguły – w programie „Gość poranka” powiedział poseł Platformy Obywatelskiej.

Ryszard Petru stwierdził, że on podpisywał się pod tym „apelem” jako pierwszy i nie wiedział nic o kolejnych osobach.

Podpisywałem ten apel jako jeden z pierwszych. Nie wiedziałem o kolejnych osobach, które podpiszą

– powiedział.

Dopytywany, czy jest dumny z tego, że będzie demonstrował z człowiekiem, który chwalił stan wojenny, powiedział:

Mógłbym zapytać Mateusza Kijowskiego, czy na pewno wie, kto podpisuje. Ja nie znam tego pana Mazguły za bardzo. Jedyne, co mogę powiedzieć, to zaapelować do Mateusza Kijowskiego, żeby to nazwisko stamtąd zniknęło.

Płk Adam Mazguła od 1977 roku był członkiem PZPR, był oficerem stanu wojennego. Jego przełożeni pisali o nim: „W okresie stanu wojennego wzorowo realizował zadania”.

 



Źródło: niezalezna.pl,300polityka.pl

#13 grudnia #stan wojenny #Adam Mazguła #Mateusz Kijowski #Ryszard Petru

mg