Potrafiliśmy zwrócić się do zwykłych ludzi, potrafiliśmy pokazać, że Polacy mogą godnie żyć, mogą czuć się bezpiecznie - powiedziała premier Beata Szydło podsumowując pierwszy rok rządów Prawa i Sprawiedliwości. Zaznaczyła, że po Rodzinie 500 + i Mieszkaniu +, przychodzi czas na gospodarkę.
Zmianą jakości rządzenia nazwała programy
Rodzina 500+ i Mieszkanie+.. Premier stwierdziła, że kierowany przez nią rząd jest otwarty na potrzeby zwykłych Polaków.
Zrobiliśmy więcej w rok niż przez osiem lat nasi poprzednicy, PO-PSL. Te rozwiązania były skierowane do zwykłych ludzi
– powiedziała wczoraj wieczorem Beata Szydło w TVP Info.
Premier podkreśliła, że już w trakcie kampanii PiS wsłuchiwało się w potrzeby Polaków, czego efektem jest realizowany obecnie program.
- Ten czas pokazał, że Polacy mogą godnie żyć i czuć się bezpiecznie – mówiła. Dodała, że jej rząd mógł zrobić więcej i szybciej, ale nie ma poczucia porażki. Szefowa rządu ma poczucie tego, że przez ten rok uczciwie, zgodnie z harmonogramem pracował nie tylko rząd, ale też cały klub PiS.
P
riorytetem działań rządu w ostatnim roku była rodzina, która otrzymała różne rodzaje systemowego wsparcia. Wśród osiągnięć swojego gabinetu premier wyliczyła inicjatywy wyrównujące szanse i jakość życia Polaków. Mowa tu o programach Rodzina 500+, Mieszkanie+,
podniesieniu płacy minimalnej i emerytur czy
darmowych lekach dla seniorów.
Premier podała, że w najbliższych miesiącach jej rząd skupi się na realizacji programu gospodarczego. Jest już gotów Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.
Do końca roku zapadnie decyzja dotycząca jednolitego podatku
– mówiła Beata Szydło.
Prezydent Andrzej Duda wywiązał się ze zobowiązań wyborczych i złożył projekt ustawy dotyczący zwiększenia kwoty wolnej od podatku.
Chcemy wprowadzić podwyższenie kwoty wolnej od podatku, musimy to wprowadzić, bo Trybunał Konstytucyjny rzeczywiście tak orzekł i oczywiście wypełnimy te zobowiązania
– zapowiedziała premier.
Beata Szydo dodała, źe rząd chciał też spróbować innego rozwiązania polegającego na tym, żeby wprowadzić podatki "proste i sprawiedliwe".
Ta sprawiedliwość w systemie podatkowym polegająca na tym, żeby rzeczywiście progresywny podatek rozwiązywał fakt, który dzisiaj jest w Polsce: że ci, którzy mają niskie dochody, płacą relatywnie wyższe podatki niż te osoby, które mają wyższe dochody
– zaznaczyła premier Beata Szydło.
Podkreśliła, że
rząd nie zamierza podnosić podatków.
Nawiązała do reformy edukacji zapowiedzianej i przygotowanej przez minister Annę Zalewską oraz zmiany w opiece zdrowotnej, nad którymi pracuje minister Konstanty Radziwiłł. Szefowa rządu przypomniała przy tym, że do Sejmu trafiły już projekty zmian w edukacji, a minister zdrowia zapowiada, że do końca roku zakończy prace nad zmianami w służbie zdrowia.
Najważniejszym założeniem reformy zdrowia jest to, by pacjenci mieli szybki i bezpieczny dostęp do lekarza
– powiedziała premier.
Efektem tej reformy ma być likwidacja NFZ, a środki, które trafiają do publicznej służby zdrowia, będą w nadzorze ministra zdrowia i poprzez budżet będą trafiały do określonych placówek zdrowotnych w województwach.
Szkoła ma być bezpieczna i dobra, ma wychowywać i uczyć – to jest nasz cel
– zaznaczyła premier.
Zapewniła, że
w sprawie reformy edukacji jej rząd słucha postulatów obywateli, odwrotnie do poprzedników.
My wysłuchujemy tych postulatów i dlatego zdecydowaliśmy się na reformę, która da z jednej strony zmianę systemu, bo powstanie ośmioletnia szkoła podstawowa, czteroletnie liceum i - bardzo ważna sprawa - szkoły branżowe, przygotowujące do zawodu. Z drugiej strony - nowa podstawa programowa
– zapowiedziała premier.
Źródło: premier.gov.pl
#Beata Szydło #Polska #rok po rządach PiS #rządy PiS #PiS
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mg