Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Andrzej Duda podpisał budżet na 2025 r. oraz przesłał część przepisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej • • •

Komorowski zaproszony na uroczystości państwowe. Wybrał KOD. Mówił... znów to samo

Były prezydent Bronisław Komorowski otrzymał zaproszenie od prezydenta Andrzeja Dudy na oficjalne obchody Święta Niepodległości na placu Józefa Piłsudskiego.

Filip Blazejowski/Gazeta Polska
Filip Blazejowski/Gazeta Polska
Były prezydent Bronisław Komorowski otrzymał zaproszenie od prezydenta Andrzeja Dudy na oficjalne obchody Święta Niepodległości na placu Józefa Piłsudskiego. Wybrał marsz KOD.  – Idziemy pełni zatroskania, czy demokracja nie jest zagrożona w sposób poważny. Nie ma demokracji bez niepodległości – powiedział do uczestników marszu Komorowski.
 
11 listopada w Warszawie zorganizowano kilkanaście zgromadzeń. W jednym z nich u boku lidera KOD Mateusza Kijowskiego idzie Bronisław Komorowski.
 
CZYTAJ WIĘCEJ: Marsz Niepodległości 2016 - RELACJA NA ŻYWO
 
Komorowski mówił do zebranych KOD-ziarzy jeszcze przed wyruszeniem marszu.

Warto pamiętać, że jesteśmy narodem doświadczonym w sposób szczególny przez historię, bo dwukrotnie musieliśmy odzyskiwać suwerenność, niepodległość. Dwukrotnie odzyskiwaliśmy ją budując Polskę demokratyczną. To ważna wskazówka, którą odziedziczyliśmy po historii: nie ma niepodległości bez Polski demokratycznej w swoim kształcie. Dzisiaj, idąc przez ulice Warszawy, idziemy podkreślając nasz wielki, emocjonalny związek z niepodległą Rzeczpospolitą. Jednocześnie idziemy pełni zatroskania, czy demokracja nie jest zagrożona w sposób poważny. Nie ma demokracji bez niepodległości

 – mówił były prezydent przed rozpoczęciem marszu „KOD Niepodległości” na placu Narutowicza.
 
CZYTAJ WIĘCEJ: KODziarzy miało być sto tysięcy. Ale przyszedł Komorowski, którego coś ucieszyło

Były polityk Platformy Obywatelskiej złożył następnie wieniec przy Grobie Nieznanego Żołnierza.

Mimo wszystko Polska jest dzisiaj krajem niepodległym i demokratycznym, wspólnym wysiłkiem wszystkich musimy zabiegać o to, aby starać się nie tylko zabliźniać rany przeszłości, ale również starać się o to, aby w stopniu maksymalnie możliwym obchodzić wspólnotowo Święto Niepodległości. Cieszę się, że są tutaj przedstawiciele współczesnych środowisk opozycji demokratycznej. Pamiętam, jak jeszcze w czasach komunistycznych zostaliśmy razem z Andrzejem Czumą skazani za składanie wieńców przed Grobem Nieznanego Żołnierza

– stwierdził Komorowski.

CZYTAJ WIĘCEJ: Chcieli sprowokować uczestników Marszu Niepodległości. Zostali ośmieszeni

Głos zabierał również Mateusz Kijowski.

Dzisiaj miliony Polaków obchodzą narodowe Święto Niepodległości i wszędzie tam jest Polska. Wszędzie tam, gdzie Polacy świętują.(…) Tylko razem można budować silną Polskę, Polskę silną różnorodnością i Polskę silną wspólnotą, bo wspólnota nie zmusza do jednolitości, ale pozwala rozwijać różnorodność. Mam nadzieję, że wkrótce będziemy świętować razem

– powiedział.
 
Mówił również o tym, co usłyszał.

Usłyszymy dziś, że patriota to ten, kto dumnie nosi biało-czerwone barwy i w gorących emocjach wspomina naszą historię. To nie jest pełna definicja patriotyzmu. Każdy, kto dzisiaj świętuje, myśli o Polsce. Każdy, kto woła "tu jest Polska" powinien pamiętać, że Polska jest wszędzie tam, gdzie Polacy się gromadzą, żeby świętować niepodległość

 
- ocenił lider KOD.
 

Polska to każdy z nas. Tylko wspólnie możemy zbudować silną Polskę. Wspólnota nie zmusza do jednolitości, pozwala rozwijać różnorodność

 – powiedział.

 



Źródło: wiadomosci.gazeta.pl,tvnwarszawa.tvn24.pl,niezalezna.pl

#11 listopada #KOD #Mateusz Kijowksi #Bronisław Komorowski

mg