W pewnym momencie lider Platformy Obywatelskiej stwierdził, że KOD musi szukać innej drogi.- Nie atakuję nigdy ad personam, mówię o pewnych relacjach między partiami opozycyjnymi. Jestem bardzo cierpliwy i dużo jestem w stanie usłyszeć, wybaczyć. Wiem też, że między partami opozycyjnymi, między liderami muszą być otwarte rozmowy i relacje takie, które pozwolą być razem za 2, za 3 lata, kiedy będą wybory. Trzeba zbudować zaufanie. Trzeba być dojrzałym, doświadczonym i się uczyć tego – tłumaczył Schetyna.
- Formuła KOD-u w sposób naturalny wygasa i szuka innej. To widać po wielkości demonstracji. My się zawsze bardzo angażowaliśmy i będziemy wspierać te pomysły, ale ciągle w polityce trzeba szukać: nowych pomysłów, energii. 11 listopada będziemy razem. Trudno sobie wyobrazić, żeby największa partia opozycyjna powiedziała, że nie bierze w tym udziału – mówił Schetyna.