Siedmiolatek powiadomił żnińskich policjantów, że jest bity przez swoją matkę. Sprawdzenie tego zgłoszenia wykazało, że do żadnej przemocy nie doszło, a chłopiec zadzwonił na „997”, bo zdenerwował go zakaz korzystania z komputera.
Dyżurny żnińskiej policji otrzymał zgłoszenie od siedmiolatka z gminy Gąsawa (woj. kujawsko-pomorskie), który powiadomił o tym, że jest bity przez swoją matkę zabawkowym mieczem. Dyżurny wypytał szczegółowo chłopca o to, co dzieje się w jego mieszkaniu. Młody rozmówca potwierdzić swoje wcześniejsze zgłoszenie i dodał, że bicie miało trwać już od jakiegoś czasu.
Skierowani na miejsce interwencji policjanci w rozmowie z matką i pozostałymi domownikami ustalili, że do żadnej przemocy w domu nie dochodziło i nie dochodzi,
a powodem zgłoszenia były… wcześniejsze nieporozumienia spowodowane zakazem korzystania z komputera z uwagi na złe oceny chłopca. Dziecko natomiast nie zgadzał się z decyzją rodziców i zadzwoniło na telefon alarmowy, podając wcześniej wymyśloną historię.
Mundurowi w obecności rodziców przeprowadzili z siedmiolatkiem rozmowę na temat jego niewłaściwego zachowania.
Źródło: kujawsko-pomorska.policja.gov.pl
#komputer #dziecko #policja
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
plk