Mieszkanka Błogich Szlacheckich paliła w ognisku liście i patyki. Jej mąż pracował w tym czasie na polu. Po powrocie do domu zauważył nieobecność żony. Nieopodal budynku znalazł częściowo zwęglone ciało kobiety w dopalającym się ognisku.
- informuje fakt.pl
"Wezwana na miejsce policja zaczęła badanie sprawy od rozmowy z dwojgiem rodzeństwa mężczyzny. 42-letnia kobieta i 47-letni mężczyzna, którzy mieszkali z małżeństwem w tym samym budynku, zaczęli gubić się w zeznaniach. Zadecydowano o ich zatrzymaniu"Reklama
Obecnie badane są przyczyny zgonu. Nie wyklucza się nieszczęśliwego wypadku.