36-latek leciał z Katowic do Londynu. We Frankfurcie nad Menem miał międzylądowanie. Gdy został poddany kontroli, okazało się, że w bagażu ma trzy podrobione dowody osobiste. Każdy dokument zawierał inne zdjęcie, a także inne nazwisko.
W czasie składania zeznań przyznał, że dzięki podrobionym dokumentom chciał otworzyć konta bankowe w Wielkiej Brytanii.
Reklama