Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

„Hanna Gronkiewicz-Waltz schowała głowę w piasek”

Afera reprywatyzacyjna może być początkiem politycznego końca prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Wikimedia Commons/Piotr Drabik
Wikimedia Commons/Piotr Drabik
Afera reprywatyzacyjna może być początkiem politycznego końca prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Wszczęto postępowania dotyczące kontroli ws. prawidłowości decyzji z lat 2010-16 o zwrot gruntów warszawskich i nieruchomości przejętych dekretem Bieruta z 1945 r. Do tematu nawiązano dziś podczas Poranku Radia TOK FM. Krytykowano HGW, że nie jest Donaldem Tuskiem.

Sprawie od miesięcy przypatruje się „Dodatek Warszawski Gazety Polskiej Codziennie”.
 
Prezydent Warszawy próbowała wybrnąć z kłopotów, publikując Białą Księgę dotyczącą zwrotu stołecznych nieruchomości. Ale dokument ten tylko wzmaga podejrzenia wobec wiceprzewodniczącej PO i jej otoczenia.
 
CZYTAJ WIĘCEJ: Będzie zarząd komisaryczny w stolicy?

13 lipca Hanna Gronkiewicz-Waltz – pod naciskiem niezależnej prasy (m.in. „Gazety Polskiej Codziennie”), miejskich aktywistów oraz części radnych – opublikowała Białą Księgę reprywatyzacji warszawskich nieruchomości. Chodzi o proces zwrotu uprzednim właścicielom (lub ich następcom prawnym) mienia znacjonalizowanego przez państwo w 1945 r. na podstawie dekretu Bolesława Bieruta.
 
Biała Księga miała ostatecznie uciszyć wszystkich krytyków urzędującej prezydent i pokazać, że Hanna Gronkiewicz-Waltz nie ma w sprawie zwrotu nieruchomości nic do ukrycia. Ale okazało się, że w dokumencie ukryto prawie wszystko.

CZYTAJ WIĘCEJ: Maciej Wąsik ujawnia: W CBA było polecenie, aby Warszawą się nie zajmować
 
W TOK FM krytykowano milczenie prezydent Warszawy. Gośćmi Piotra Kraśki byli Sławomir Sierakowski z „Krytyki Politycznej”, Aleksandra Pawlicka z „Newsweeka” i Bogusław Chrabota z „Rzeczpospolitej”.

Wydaje mi się, że Hanna Gronkiewicz-Waltz stanowi ostatnio jakiś osobny byt w tym obozie władzy.(…) Donald Tusk w takich sytuacjach pojawiał się nie po iluś dniach, tylko pojawiał się natychmiast, wycinał chorą część tego organizmu i mówił: proszę, tu się kończy patologia, od jutra ci ludzie nie pracują, zapraszam CBA, będę współpracował. Problem ten trzeba rozwiązać. Natomiast brak odpowiedzi, to jest zrobienie miejsca temu, który będzie krzyczał najgłośniej, czyli partii rządzącej

– powiedział Sławomir Sierakowski.
 
Głos zabrała Pawlicka tłumacząc, że Tusk robił to w momencie kiedy „wypraszał niewygodnych ludzi, ale mógł ich zastąpić innymi swoimi”.

Tutaj Platforma nie zastąpi kolejną swoją kandydatką. Natomiast absolutnie zgadzam się z tym, że nieobecność Hanny Gronkiewicz-Waltz działa przeciwko niej. Nie wolno w takiej sytuacji chować głowy w piasek. Ona musi podejmować działania. Jest pożar w firmie i szef jest i pierwszy leje wiaderkiem

– łajała HGW dziennikarka „Newsweeka”.
 
Nie inaczej na strawę patrzył Chrobota z „Rzeczpospolitej”.

Zaniedbania są oczywiste. Trudno dyskutować o tym czy ona źle się zachowała. Pytanie co ma zrobić dzisiaj, czy to jest dobry moment. Ja myślę, że jakaś strategia tam powstaje i za chwileczkę usłyszymy tę konferencję prasową, gdzie ona się z tego rozliczy. Pytanie czy ona zdąży przed tym atakiem

- mówił.

 



Źródło: tokfm.pl,niezalezna.pl

#kamienice #reprywatyzacja #Warszawa #HGW

mg