Prezes Stowarzyszenia Pamięci Powstania Warszawskiego 1944 skierował skargę przeciwko TOK FM do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji – dowiedział się portal niezalezna.pl.
- Prowadzący audycję naśmiewali się z tych wierszy i z ich autorów. Wyszydzali patriotyzm i miłość Ojczyzny, będące przesłanką działania Powstańców Warszawskich. Żartowali z numerów oddziałów powstańczych, a autorów - uczestników Powstania - określili jako „poeci mistyczno-numeryczni wieszczący przemoc i gwałt, a w pseudonimach i tytułach wierszy używający cyferek” - informuje w skardze do KRRiT prezes Stowarzyszenia Pamięci Powstania Warszawskiego 1944.
„A, czyli to z Grochowa nadejdzie odsiecz i wolność. Wspaniale! Pozdrawiamy mieszkańców Grochowa! Już dzisiaj współczujemy im mozołu i trudu!”
„Jakie rymy! Jaka szkoda, że nie ma już olimpiad poetyckich!”
„Gdyby słowa mogły zabijać, autor by już nie żył... i parę innych osób.”
„A ile Dan 693 ma lat? Może 693? Tak, na to wskazuje treść wiersza.”
„Przez chwilę nawet myślałem, że autorka przebiła Wojaczka w sprawie piachu.”
„Poeta Eug. J. zwraca się najwyraźniej do patriotycznych ochotników obrony terytorialnej, z których każdy ma dostać do domu karabin. [...] Poeta Eug. J. powinien pierwszy dostać ten karabin od ministra Macierewicza. Tylko uważać, by sobie przypadkiem gdzieś nie strzelił! Nie, on będzie strzelał podczas modlitwy, z zamkniętymi oczami, jako taki kościelny strzelnicowy.”
- Nadawca złamał nie tylko art. 18 ust. 1 („Audycje lub inne przekazy nie mogą propagować działań sprzecznych z prawem, z polską racją stanu oraz postaw i poglądów sprzecznych z moralnością i dobrem społecznym”), ale i art. 18 ust. 4 („Zabronione jest rozpowszechnianie audycji lub innych przekazów zagrażających fizycznemu, psychicznemu lub moralnemu rozwojowi małoletnich”). Zwracam uwagę, że wyżej opisane zachowanie dziennikarzy jest wielokrotnie bardziej drastyczne od szeroko opisywanego w ub. r. w mediach przypadku reklamy wódki za pomocą zdjęcia z demonstracji w 1982 r. W odróżnieniu od tamtego przypadku, nadawca musiał być też świadomy, iż korzysta z wierszy napisanych przez żołnierzy Powstania Warszawskiego - czytamy w skardze na TOK FM.