Ryszard Petru nie daje o sobie zapomnieć. Dziś swoich sił próbował w sztuce dedukcji.
- Wydaje mi się, że tu chodzi o Trybunał, a nie o... - stwierdził Ryszard Petru.
- Wojska na Bliskim Wschodzie uchroniły rządzących przed Trybunałem? Bardzo logiczna konstrukcja – ironizował prowadzący audycję Konrad Piasecki.
- Jak by pan był uprzejmy na poważnie. Chodzi o to, że polskiemu rządowi bardzo zależało na tym, żeby nie było nacisków ze strony chociażby Amerykanów na to, żeby w Polsce zrobić porządek z Trybunałem, czyli żeby PiS się wycofał z tego, co zrobił. Może to jakiś większy deal. Nie wiem dlaczego to ogłaszamy przed szczytem NATO i przed Światowymi Dniami Młodzieży. To są dwie imprezy masowe. Jedna jest duża organizacyjnie, druga jest masowa - i ważne żeby Polska była jak najbardziej bezpieczna. Przyzna pan, że mamy dużo niepewności co do bezpieczeństwa Światowych Dni Młodzieży. Chociażby taką, że jak tam deszcz spadnie to będzie grząsko i nie będzie jak uciekać. Suma summarum uważam, że w tym momencie należałoby wstrzymać się z takimi daleko idącymi deklaracjami. Nie są one potrzebne. Jeszcze raz powtórzę. Trzeba robić rzeczy we właściwym momencie. I nie robić szopki. Czasami nie trzeba. I kropka – wytłumaczył swoją teorię Ryszard Petru.