Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Spiskowe teorie Kijowskiego. Sugerował, że za zamachami w Polsce stoi rząd

Mateusz Kijowski za wszelką cenę próbuje uzasadnić istnienie Komitetu (rzekomej) Obrony Demokracji, ale żeby wygadywać takie brednie...

Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska
Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska
Mateusz Kijowski za wszelką cenę próbuje uzasadnić istnienie Komitetu (rzekomej) Obrony Demokracji, ale żeby wygadywać takie brednie... Nawet po nim można byłoby spodziewać się czegoś inteligentniejszego. Podczas dzisiejszej konferencji z Grzegorzem Schetyną zasugerował, że ostatnie ataki - we Wrocławiu i Warszawie - "to sposoby nacisku, by zdobyć poparcie dla tej ustawy" antyterrorystycznej.

Przypomnijmy - pod koniec maja stołeczni policjanci z wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw uzyskali informację, że planowany jest zamach na siedzibę jednego z warszawskich komisariatów. Udało im zatrzymać trzech młodych mężczyzn, powiązanych z ugrupowaniami anarchistycznymi, którzy chcieli podłożyć bombę zapalającą pod radiowozy.

CZYTAJ WIĘCEJ: ​To oni chcieli dokonać zamachu w Warszawie. Policja pokazała ZDJĘCIA

Z kolei mieszkańcy Wrocławiu kilka dni wcześniej zostali sterroryzowani przez szaleńca, który zostawił w autobusie ładunek wybuchowy. Szybko wpadł, ale wyszło na jaw, że planował inne zamachy.

A teraz dzisiejsze mądrości Kijowskiego, który odniósł się do tamtych wydarzeń.

- Liczba tak zwanych zamachów terrorystycznych w ciągu ostatnich kilka tygodni jest większa kiedykolwiek w Polsce niż w ciągu ostatnich 25 lat. Wiadomo – to sposoby nacisku, by zdobyć poparcie dla tej ustawy, która po prostu ogranicza wolności obywatelskie. To z całą pewnością będzie zły krok, jeśli zostanie wprowadzona

- stwierdził lider KOD.

 



Źródło: niezalezna.pl,300polityka.pl

#Mateusz Kijowski

gb