Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

​Skandal w wykonaniu PO za publiczne pieniądze

Ministerstwo Obrony Narodowej za czasów Tomasza Siemoniaka wydało m.in 50 miliardów na sprzęt, do którego nie było amunicji oraz 31 mln zł na gadżety, z których część była zupełnie bezużyteczn

Autor: Dorota Kania

Ministerstwo Obrony Narodowej za czasów Tomasza Siemoniaka wydało m.in 50 miliardów na sprzęt, do którego nie było amunicji oraz 31 mln zł na gadżety, z których część była zupełnie bezużyteczna. Dziś politycy PO atakują Antoniego Macierewicza, obecnego szefa MON za… spoty promujące lipcowy szczyt NATO w Warszawie.
 
Poprzedni rząd PO-PSL nie zrobił nic w sprawie szczytu a teraz, aby przykryć własną nieudolność atakuje ministra Antoniego Macierewicza – mówi portalowi niezalezna.pl Bartłomiej Misiewicz, rzecznik resortu obrony.
 
Atak polityków PO nastąpił tuż po tym, jak zostały ujawnione informacje z zakończonego niedawno audytu w MON. Wynika z niego między innymi, że ministerstwo obrony narodowej za czasów Tomasza Siemoniaka wydało m.in 50 miliardów na sprzęt, do którego nie było amunicji oraz 31 mln zł na gadżety, z których część była zupełnie bezużyteczna.

W „Zadaniu specjalnym” emitowanym w Telewizji Republika Anita Gargas ujawniła, że w ramach promocji zakupiono m.in. 21 tys. tablic matematyczno-fizycznych i 10 tysięcy tablic Mendelejewa, na których naniesiono logo MON – tablice do tej pory znajdują się w magazynach resortu obrony. Do czego mają służyć – nie wiadomo, ponieważ na to pytanie nie był w stanie odpowiedzieć Tomasz Siemoniak, obecnie poseł PO. – Nie znam sprawy – stwierdził jedynie.
 
Tuż po ujawnieniu informacji z audytu głos zabrali politycy Platformy. Czesław Mroczek, wiceminister obrony narodowej za czasów Tomasza Siemoniaka, uważa, że promocja szczytu NATO jest zbędna, a wydatkami na nią powinna zająć się komisja obrony narodowej.
 
To nic innego jak obrona przez atak – audyt jest kompromitujący dla poprzedniej ekipy rządzącej – podkreśla Bartłomiej Misiewicz, rzecznik  MON. I przypomina, że minister obrony narodowej Antoni Macierewicz jest przewodniczącym międzyresortowego zespołu ds. organizacji szczytu NATO w Warszawie, którego zdaniem jest m.in przybliżenie Polakom problematyki Sojuszu.
 
Minister obrony narodowej, razem z panem prezydentem Andrzejem Duda i panią premier Beatą Szydło robią wszystko, aby szczyt zakończył się jak największym sukcesem dla Polski. Już dziś wiemy, że dzięki tym wysiłkom będzie w Polsce stała obecność wojsk NATO oraz ciężka brygada pancerna wojsk Sojuszu – dodaje Misiewicz.

Autor: Dorota Kania

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane