Jak piszę rmf24, przyczyną śmierci była niewydolność wielonarządowa po przebytej operacji. Na początku tygodnia warszawska prokuratura podjęła śledztwo w sprawie śmierci byłej wiceminister sprawiedliwości. Postępowanie wszczęto z art. 155 kodeksu karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci.
43-letnia Monika Zbrojewska zmarła w miniony piątek w warszawskiej klinice przy ul. Banacha. Przywieziono ją tam ze szpitala w Sochaczewie.
O Monice Zbrojewskiej głośno było 23 października br. Wiceminister została wtedy zatrzymana za jazdę po pijanemu, a badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu. Po zatrzymaniu policja odwiozła Zbrojewską do izby wytrzeźwień (wyszła stamtąd następnego dnia). Reakcja ministra Budki była natychmiastowa – już w nocy złożył na ręce premier Kopacz wniosek o odwołanie swojej zastępczyni ze stanowiska, a szefowa rządu go podpisała. Z kolei Uniwersytet Łódzki, na którym wykładała, wszczął wobec niej postępowanie dyscyplinarne.
W listopadzie 2014 r. premier Ewa Kopacz na wniosek ówczesnego ministra sprawiedliwości Cezarego Grabarczyka powołała Zbrojewską na stanowisko wiceszefowej resortu. Zajęła miejsce Michała Królikowskiego, odwołanego pod koniec września zeszłego roku.
Prawniczka była związana z Uniwersytetem Łódzkim. W swojej karierze pełniła funkcję sejmowego eksperta w kilku komisjach śledczych: do wyjaśnienia tzw. afery Rywina, do zbadania prawidłowości prywatyzacji PZU, do zbadania rozstrzygnięć dotyczących przekształceń kapitałowych i własnościowych w sektorze bankowym oraz działania organów nadzoru bankowego w pierwszych latach po transformacji ustrojowej w Polsce. W 2008 r. została ekspertem sejmowej komisji śledczej do zbadania okoliczności porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika.
![Nocny pożar w Warszawie. Targowisko na Włochach w ogniu [FOTO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/12/27/n_32109f96299785afa7fd7eb698a098e552c7e8006b6e2d4f2a18d7b15fee5470_c.jpg?r=1,1)
