Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Ambasador Rosji po wezwaniu do MSZ: Chyba nie byłem wystarczająco precyzyjny

Stara rosyjska metoda. Najpierw prowokować, później mówić "nie to miałem na myśli".

Autor: pk

Stara rosyjska metoda. Najpierw prowokować, później mówić "nie to miałem na myśli". - Nie byłem dostatecznie precyzyjny - powiedział rosyjski ambasador w Polsce Siergiej Andriejew po wyjściu z Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Został wezwany do budynku przy Al. Szucha w Warszawie, aby wyjaśnić swoje słowa o "odpowiedzialności Polski za wybuch II wojny światowej".

- Ambasador został przyjęty przez jednego z dyrektorów Departamentu Wschodniego. W trakcie rozmowy przedstawiono mu stanowczy protest w związku z wypowiedziami Ambasadora w jednym z programów telewizyjnych - napisał po spotkaniu MSZ

- Nie miałem na myśli, że Polska jest współodpowiedzialna za II wojnę światową. Nie miałem zamiaru obrażać narodu polskiego - powiedział Andriejew. Przy okazji dodał: Jak powiedział prezydent Putin, Polska niestety padła ofiarą swojej polityki.

W piątek podczas rozmowy z dziennikarką TVN24 zaczął od wspomnienia faktu usunięcia z Pieniężna pomnika sowieckiego kata Armii Krajowej, generała Iwana Czerniachowskiego. „Nie zapomnimy Wam tego” – groził. Później posunął się do oszczerstw. „Polska była odpowiedzialna za tę katastrofę, do której doszło we wrześniu 1939 roku” – stwierdził w odniesieniu do II wojny światowej. (CZYTAJ WIĘCEJ)

Po spotkaniu MSZ wydał oświadczenie:

- W rozmowie zwrócono uwagę, że wypowiedzi te są nieprawdziwe i stoją w sprzeczności z ustaleniami historyków polskich i rosyjskich m.in. pracujących w ramach Polsko-Rosyjskiej Grupy ds. Trudnych. Przypomniano, że Zjazd Deputowanych Ludowych ZSRR potępił Pakt Ribbentrop-Mołotow, a Duma rosyjska wydała uchwałę w sprawie zbrodni katyńskiej. Traktujemy wypowiedzi Ambasadora jako stojące w sprzeczności z tymi aktami - napisał rzecznik resortu.

Autor: pk

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane