Do Państwowej Komisji Wyborczej wpłynęły już cząstkowe wyniki z piętnastu województw – wszystkich, poza woj. świętokrzyskim. Frekwencja wynosi jedynie... 7,48 procent! Oznacza to, że jest ono nieważne.
– Rządzący oderwali się kompletnie od rzeczywistości. (...) To senatorowie Platformy – nie powiem o niej obywatelska – odmówili głosu obywateli w tym referendum. Wczoraj Polacy pokazali PO czerwoną kartkę. A teraz PO próbuje przerzucić odpowiedzialność na wszystkich innych – skomentowała wynik głosowania Beata Szydło.
Wiceprezes PiS mówiła też, że premier Kopacz ma napisane na billboardach, że słucha, rozumie i pomaga. – To trzeba zadać pytanie, na czym to polega – pytała Szydło. – Nie tak dawno zwróciłam się do prezydenta Komorowskiego, aby w referendum 6 września dopisać pytania (...) wówczas prezydent Komorowski odrzucił i wykpił mój wniosek – powiedziała Szydło.
Po porażce politycy Platformy szukają winnych. Już w niedzielę wieczorem próbowali obarczyć wszystkim prezydenta Andrzeja Dudę, ale nie wyszło. Od poniedziałkowego poranka przekaz jest więc inny – za niską frekwencję odpowiada Paweł Kukiz. (CZYTAJ WIĘCEJ)