Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Prowokacja Ewy Kopacz na Westerplatte była zaplanowana. MAMY DOWÓD

Media prorządowe „rozdmuchały” temat witania się prezydenta i premier na Westerplatte. Przemilczały natomiast fakt prowokacji Ewy Kopacz.

Autor: pk

Media prorządowe „rozdmuchały” temat witania się prezydenta i premier na Westerplatte. Przemilczały natomiast fakt prowokacji Ewy Kopacz. Premier w odróżnieniu od Andrzeja Dudy, w swoim przemówieniu nie przywitała gości, a przede wszystkim prezydenta RP. Wskazuje to na zaplanowane działania kampanii wyborczej, które miały wykreować atak na prezydenta i konflikt na linii prezydent-premier.

Od dwóch dni media prorządowe twierdzą że prezydent Andrzej Duda nie przywitał się z premier Ewą Kopacz podczas obchodów wybuchu II wojny światowej. Jak udowodniliśmy, że to nieprawda. To prezydent dwukrotnie zwracał się w stronę rządową, a premier nie reagowała.

Dzisiaj na stronie proto.pl specjalista od public relations Zbigniew Lazar zwrócił uwagę na decydujący fakt.

Wielokrotne  zapoznanie się z nagraniami pokazuje jednoznacznie, że takie zachowanie pani premier nie jest przypadkowe, lecz zaplanowane. Tym bardziej, że w swoim wcześniejszym przemówieniu i powitaniu pominęła ona prezydenta, podczas gdy on rozpoczął swoje przemówienie od powitania jej. Niepodanie ręki E. Kopacz można by rozpatrywać  jako niewybaczalną gafę ze strony A. Dudy jedynie w sytuacji, gdyby podeszła ona do niego, a on ją zignorował - czytamy na stronie proto.pl.

Prezydent Andrzej Duda rozpoczął swoje przemówienie 1 września na Westerplatte od słów:

Czcigodni Kombatanci, Szanowna Pani Premier, Ekscelencjo, Księże Arcybiskupie, Szanowne Panie i Panowie Ministrowie, Szanowne Panie i Panowie Posłowie, Żołnierze, Funkcjonariusze, Harcerze, Szanowni Państwo, Gdańszczanie i Goście!

Premier Ewa Kopacz najwyraźniej uznała, że nie warto witać gości się wogóle. Prawdopodobnie gdyby rozpoczynając przemówienie kogoś wymieniła, trudniej byłoby pominąć prezydenta. Jej przemówienie rozpoczęło się tak:

Siedemdziesiąt sześć lat temu salwy z pancernika Schleswig-Holstein obwieściły światu drugą wojnę światową. Hitlerowskie Niemcy łamiąc traktaty najechały na nasz kraj w imię przepojonej nacjonalistycznym fanatyzmem ideologii.

Były europoseł PiS Adam Bielan wskazuje że podobne praktyki Platformy Obywatelskiej były prowadzone w latach 2007-2010. - Wtedy mieliśmy rządy PO i śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego [...] Jeśli upolitycznia się obchody II wojny światowej i w tak świętym dla Polaków miejscu uprawia się kampanię wyborczą to znaczy, że Platforma nie ma żadnych hamulców i w ostatnich tygodniach kampanii można się spodziewać po niej wszystkiego – mówi w rozmowie z portalem niezalezna.pl Adam Bielan. (CZYTAJ WIĘCEJ)

Autor: pk

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane