Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

TYLKO U NAS! Córka Witolda Pileckiego odpowiada na atak "Gazety Wyborczej"

Miejsce na pamięć o  narodowych bohaterach jest w przestrzeni publicznej. Tam są widoczni, można powiedzieć - blisko nas.

Miejsce na pamięć o  narodowych bohaterach jest w przestrzeni publicznej. Tam są widoczni, można powiedzieć - blisko nas. Nieraz profanowano ich pamięć, ich wizerunki, a teraz znowu przypuszcza się na nich atak - mówi portalowi niezalezna.pl Zofia Pilecka-Optułowicz, córka rtm. Pileckiego. - Park Jordana to ważne miejsce w Krakowie, jest tam również popiersie mojego ojca. Jak czytam w „Gazecie Wyborczej” - tak jak inne popiersia - ”ciemne i ponure”. Komu „Inka”, „Łupaszka”, Witold Pilecki mogą dziś przeszkadzać? Przecież walczyli o niepodległość dla Polaków - przypomina.

Według krakowskiej "Gazety Wyborczej" "w ostatnich latach duża część służącego rozrywce parku Jordana zmieniła się w symboliczny cmentarz żołnierzy i partyzantów". Autora tekstu Aleksandra Gurgula boli, że bohaterów ma przybywać, więc bez pardonu atakuje Kazimierza Cholewę, który tworzy w parku Galerię Wielkich Polaków XX wieku. Choć park ma duży obszar Gurgula denerwuje się, że "wielka połać parku niepostrzeżenie zmieniła też swój charakter, stając się miejscem patriotycznych wieców, mszy, rocznicowych obchodów. Również politycznych manifestacji". To oczywiście subiektywna wizja, jednak sposób, aby uderzyć w środowiska prawicowe zawsze się znajdzie. 

Kto tak przeszkadza Gurgulowi? Kardynał Stefan Wyszyński, Jan Paweł II, Józef Piłsudski, ks. Jerzy Popiełuszko, kard. Sapieha... w sumie 25 postaci. A także silna pozycja Cholewy. Czytamy:

"W budowaniu kolejnych pomników Kazimierz Cholewa nie widzi nic dziwnego. Co więcej, przekonuje, że jest kontynuatorem myśli założyciela najważniejszego parku krakowskiego. - Przecież park dzieli się na część historyczno-edukacyjną i sportową. W tej pierwszej jest miejsce tylko na pomniki. Taka była idea dr. Henryka Jordana - przekonuje".

Reklama

Wcześniej celem części historycznej parku było podtrzymywanie ducha patriotycznego młodzieży, a budowaniu świadomości narodowej służyć miały popiersia wybitnych Polaków ustawiane w parkowych alejkach. W ostatnich latach w parku znaleźli swoje miejsce m.in. Danuta Siedzikówna "Inka", ks. Władysław Gurgacz "Ojciec", gen. Elżbieta Zawacka "Zelma", mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka", ppłk Łukasz Ciepliński "Pług", rtm Witold Pilecki i gen. August Emil Fieldorf "Nil". Wsparcie dla działań Cholewy w parku Jordana deklaruje IPN i Muzeum Armii Krajowej w Krakowie. 

- Dziwię się skąd taki atak „Gazety Wyborczej” na panteon bohaterów w Krakowie. Mam wrażenie, że dlatego, bo prawda, która przebija się o Żołnierzach Niezłomnych jest już nie do zatrzymania. Historii nie da się odwrócić.  Choć – drodzy państwo dziennikarze - ja nadal nie odnalazłam szczątków mojego ojca. Wierzę, że Park Jordana będzie miejscem nauki polskiej historii. Jak otwarta księga. Święty Jan Paweł II, wielki nauczyciel młodzieży,  Prymas Tysiąclecia, bohaterowie II wojny światowej  - niech będą miejscem inspiracji i czerpania siły dla młodych Polaków - podsumowuje Pilecka.


Strona informacyjna: niezlomniwparkujordana
 
Reklama