Już w piątek media obiegła informacja, że podczas sobotniej konwencji będzie znany szef sztabu, który pokieruje kampanią parlamentarną PO. Podczas konwencji nazwisko nie padło.
Następnie Kopacz była w niedzielę wieczorem gościem programu „Fakty po Faktach” w TVN24. Powiedziała, że dziś (w poniedziałek) poznamy nazwiska szefa kampanii. Oprócz tego podczas rozmowy nie padł prawie żaden konkret. – Niektórzy mi mówią, żebym przefarbowała włosy – stwierdziła np. premier. A na koniec programu wspomniała o tym, jak kocha swojego wnuka Julusia. „Metoda "na wnuczka"” – komentują użytkownicy Twittera. PO po raz kolejny przegrała w internecie.
Rano Kancelaria Premiera poinformowała, że o 13.30 Kopacz wyda oświadczenie. Spodziewano się, że poznamy personalia. Ale premier stwierdziała: Sytuacja Grecji to dowód na to, czym kończą się rządy polityków, którzy obiecują zbyt dużo. - Nazwiska wieczorem - powiedziała Kopacz.
Warto przypomnieć, że w zeszłym tygodniu premier zapowiedziała, że cały program PO będzie gotowy we... wrześniu.
W sobotę odbyła się konwencja Platformy Obywatelskiej. – PO strasząc PiS-em – co nie działa już od przegranej kampanii Bronisława Komorowskiego – udowadnia, że przekaz, jaki był do tej pory sączony, że Platforma to partia reformatorska i będzie coś zmieniać – był fałszywy, albo ułożony przez dyletantów – skomentował dla niezalezna.pl dr Wojciech Jabłoński.