Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Kopacz o farbowaniu włosów i miłości do wnuka. A internauci tarzają się ze śmiechu

Ewa Kopacz była w niedzielę gościem programu „Fakty po Faktach” w TVN24. Podczas rozmowy z prowadzącą Anitą Werner nie padł prawie żaden konkret.

Autor: Olga Alehno

Ewa Kopacz była w niedzielę gościem programu „Fakty po Faktach” w TVN24. Podczas rozmowy z prowadzącą Anitą Werner nie padł prawie żaden konkret. – Niektórzy mi mówą, żebym przefarbowała włosy – stwierdziła np. premier. A na koniec programu wspomniała o tym, jak kocha swojego wnuka Julusia. „Metoda "na wnuczka"” – komentują użytkownicy Twittera. PO po raz kolejny przegrała w internecie.

Już sama otoczka wywiadu Ewy Kopacz w TVN24 świadczy o tym, że był on dla premier niezwykle ważny. Stacja zdecydowała się na relacjonowanie go na żywo na swojej stronie internetowej, na co zwrócił uwagę dziennikarz TV Republika Michał Kania.

Również, jak zauważyła publicystka „Gazety Polskiej” i zastępca redaktora naczelnego „Gazety Polskiej Codziennie” Joanna Lichocka, Kopacz szczególnie zadbała i o swój wygląd.

Mimo próby zrobienia dobrego wrażenia, Ewa Kopacz była wyraźnie zestresowana, na co wskazał publicysta  „Gazety Polskiej” Dominik Tarczyński. „Przyczyny suchości w ustach to m.in. stres, palenie papierosów czy nadmiar soli w diecie. Jednak najczęściej suchość w jamie ustnej jest spowodowana przez leki, rzadziej przez niektóre choroby” – czytamy w jednym z poradników medycznych.


Wywiad, mimo wielu poruszanych wątków, nie miał zbyt wielu konkretów. – Kopacz mówiła i mówiła i nic nie powiedziała – stwierdza użytkownik o nicku Ricomanek.

Choć premier wspomniała m.in. o starcie w jesiennej kampanii Radosława Sikorskiego. Kopacz stwierdziła, że nie obiecała byłemu szefowi MSZ oraz byłemu marszałkowi Sejmu „jedynki” na liście wyborczej. – Powiedziałam mu tylko, żeby opiekował się regionem – stwierdziła. Próbowała też chwalić się osiągnięciami Platformy w ciągu ostatnich ośmiu lat rządów. Rozbawiło to m.in. blogerkę AlaBezKota.

Z kolei internauta Szymon zauważył inny zgrzyt...

Gwoli sprawiedliwości, publicysta „Gazety Polskiej Codziennie” Grzegorz Wszołek znalazł też coś pozytywnego w słowach Kopacz. 

Padło też stwierdzenie, którego trudno było nie skomentować. Zacytowała go wkrótce działaczka PiS Sylwia Ługowska.


Z kolei publicysta „Gazety Polskiej” Tomasz Łysiak, oraz poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk, zwrócili uwagę na język, którym posługiwała się Kopacz.



Pod koniec wywiadu Ewa Kopacz wyznała miłość do swojego wnuka Juliusza.



I mimo wszystkich starań, nie udało się Ewie Kopacz wygrać z internautami...

Autor: Olga Alehno

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane