Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Prezydent Duda: Kredyt zaufania został wyczerpany, nie pomogą kolejne rekonstrukcje

- Najwyższy czas na to, aby skończyły się afery, aby skończyło się kompromitowanie Polski na arenie międzynarodowej. Te wstrząsy nazywane są eufemistycznie, rekonstrukcją.

Autor: pk

- Najwyższy czas na to, aby skończyły się afery, aby skończyło się kompromitowanie Polski na arenie międzynarodowej. Te wstrząsy nazywane są eufemistycznie, rekonstrukcją. Można wyrazić zdumienie, ale budzi mój niepokój, że afera taśmowa wybuchła rok temu, a ze zmianami mamy do czynienie dzisiaj - stwierdził dzisiaj w specjalnym oświadczeniu prezydent-elekt Andrzej Duda.

- To pokazuje jakość obecnie rządzących - dodał prezydent Duda przypominając, że to nie pierwsza afer i nie było odpowiedzialności za wcześniejsze, np. hazardową, informatyczną. - Nie dzieje się w Polsce, kredyt zaufania został wyczerpany, nie pomogą kolejne rekonstrukcje - mówił prezydent podkreślając, że "wyczerpały się też zasoby kadrowe tej władzy. Oni nie mają ludzi, którzy mogliby wprowadzać zmiany".

- To pokazuje jak w soczewce, jak to funkcjonowało - podsumował treść rozmów polityków PO ujawnione na taśmach.

- Polacy potrzebują uczciwej polityki i uczciwych polityków - tłumaczył A. Duda, który apelował, aby zmiany dokonywały się bez wstrząsów. I wprowadzenie w ostatnich tygodniach przed wyborami zmian ustrojowych, które służyłyby jedynie doraźnym celom partyjnym.

- Najwyższy czas na to, aby skończyły się afery, aby skończyło się kompromitowanie Polski na arenie międzynarodowej - stwierdził stanowczo prezydent Duda.

Po roku od wybuchu afery taśmowej nastąpił wyciek akt śledztwa z afery podsłuchowej do internetu. Wywołał on największy kryzys w szeregach rządowych. Wczoraj Ewa Kopacz poinformowała o dymisji ministrów: Bartosza Arłukowicza, Andrzeja Biernata, Włodzimierza Karpińskiego, wiceministrów Rafała Baniaka, Stanisława Gawłowskiego i Tomasza Tomczykiewicza, a także Jacka Rostowskiego. To nie koniec, Radosław Sikorski zadeklarował, że zrezygnuje z funkcji marszałka Sejmu.

24 maja Andrzej Duda wygrał wybory prezydenckie zdobywając 8 630 627 głosów, podczas, gdy głos na Bronisława Komorowskiego oddało 8 112 311 osób. 6 sierpnia odbędzie się zaprzysiężenie nowego prezydenta.

Po przegranych wyborach prezydenckich gwałtownie spada poparcie dla Platformy Obywatelskiej. Najnowsze badanie TNS dla "Wiadomości" przeprowadzone w ostatnich dniach pokazuje, że zdecydowanym zwycięzcą będzie PiS. Prawo i Sprawiedliwość uzyskałoby 32 proc. poparcia, Platforma Obywatelska – 24 proc., a Ruch Pawła Kukiza – 20 proc.

Autor: pk

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane