Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Dwie godziny wolnego od pierwszej damy. Orlen włączył się w kampanię wyborczą

Firma Orlen w związku z akcją „Dwie godziny dla rodziny”, której patronuje Anna Komorowska, zwolniła swoich pracowników dwie godziny wcześniej do domu.

Autor: Edward Pruski

Firma Orlen w związku z akcją „Dwie godziny dla rodziny”, której patronuje Anna Komorowska, zwolniła swoich pracowników dwie godziny wcześniej do domu. Kierownictwo spółki rozesłało do zatrudnionych wiadomość o wolnym, która była uzupełniona tekstem podkreślającym rolę prezydenckiej małżonki w realizacji polityki prorodzinnej.

„15 maja to Międzynarodowy Dzień Rodziny. Z tej okazji PKN Orlen po raz kolejny przyłącza się do akcji »Dwie godziny dla rodziny«, nad którą honorowy patronat objęła Małżonka Prezydenta RP Pani Anna Komorowska. […] Z tej okazji Zarząd podjął decyzję o skróceniu czasu pracy w dniu 15 maja o dwie godziny” – napisał w mejlu skierowanym do pracowników firmy Rafał Sekuła, dyrektor wykonawczy ds. kadr PKN Orlen.

To czwarta odsłona akcji prowadzonej przez Fundację Humanites – Sztuka Wychowania, której założeniem jest ofiarowanie pracownikom dwu godzin na relacje z rodzinami. PKN Orlen jest jednym z głównych patronów tego przedsięwzięcia. Co ciekawe, w przeciwieństwie do wiadomości skierowanej do pracowników, w oficjalnym komunikacie prasowym spółka nie wspomina o tym, że wydarzenie oficjalnie patronatem objęła Anna Komorowska. „Nasza obecność w projekcie »Dwie godziny dla rodziny« jest tylko potwierdzeniem odpowiedzialności Koncernu za swoich pracowników i ich rodziny. Czas spędzony z rodziną uwalnia od zawodowych stresów, pozwala na odprężenie oraz dystans niezbędny do realizacji kolejnych wyzwań – cytuje Rafała Sekułę biuro prasowe.

To nie pierwszy raz, kiedy w kampanii wyborczej robi się ukłony w stronę pracowników państwowych firm i wykorzystuje się stanowiska publiczne. Strona rządowa zapowiedziała już odmrożenie płac w sferze budżetowej. Podwyżki dla urzędników mają wynieść nawet kilkaset złotych. Nie waha się również wykorzystywać dzieci i samorządowców. W Aleksandrowie Kujawskim na wiec Bronisława Komorowskiego spędzono dzieci z lokalnych przedszkoli i podstawówek.

O sztuczny tłum zadbali samorządowcy, którzy użyli do poinformowania mieszkańców o spotkaniu z Komorowskim systemu alarmowego (mającego służyć ostrzeganiu przed klęskami żywiołowymi).
Do absurdalnej sytuacji doszło również w Koszalinie, gdzie urzędników za aktywny udział w przygotowaniach i w samym wiecu nagrodzono premiami w wysokości 400 zł. Wszystko przebiła jednak sytuacja z Inowrocławia, do którego zwieziono sprzęt na fikcyjną budowę obwodnicy. Zrobiono to tylko po to, by prezydent Komorowski mógł pokazać się na tle robót drogowych. Budowa wyhamowała chwilę po tym, jak urzędujący prezydent wyjechał z Inowrocławia.

Autor: Edward Pruski

Źródło: Gazeta Polska Codziennie