Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Ostateczny koniec tamtej Borussii

To już koniec wielkiej Borussii, której meczami ekscytowała się niemal cała piłkarska Polska.

To już koniec wielkiej Borussii, której meczami ekscytowała się niemal cała piłkarska Polska. Po tym jak latem pożegnał się z Dortmundem Robert Lewandowski, wczoraj o odejściu poinformował architekt gigantycznego sukcesu BVB – Jürgen Klopp. Charyzmatyczny szkoleniowiec pozostanie w klubie tylko do końca sezonu.

Choć o jego dymisji mówiło się już od dobrych kilkunastu miesięcy, to jednak wciąż brakowało konkretów. Aż do wczoraj. Rankiem gruchnęła informacja, że Klopp poprosił działaczy o rozwiązanie kontraktu, który miał obowiązywać do 2018 r. Powodem były słabe wyniki drużyny. Borussia przez długi czas zajmowała miejsce w strefie spadkowej, dopiero niedawno udało się jej wygrzebać z ligowych nizin, ale po porażce w słabym stylu z Borussią Mönchengladbach atmosfera w klubie znów zgęstniała. Jak poinformował dziennik „Bild”, w szatni miało dojść do awantury. Do gardeł skoczyli sobie Klopp i były kapitan drużyny Sebastian Kehl.

Specjalnie zwołana z tego powodu konferencja prasowa w Dortmundzie miała bardzo ckliwy charakter. Prezydent BVB Hans-Joachim Watzke ze łzami w oczach mówił: – Jürgenie! Możesz być pewny, że za to, co dla nas zrobiłeś, będziemy Ci zawsze wdzięczni. 

– Zawsze mówiłem, że przyjdzie taki moment, kiedy nie będę już idealnym trenerem dla tego niezwykłego klubu – odpowiedział mu Klopp. I faktycznie tak jest, ten sezon już skończy się dla dortmundczyków klapą. Borussia odpadła z Ligi Mistrzów, w lidze zajmuje dopiero 10. miejsce ze stratą aż 37 punktów do prowadzącego Bayernu, a do czwartej pozycji zapewniającej start w kwalifikacjach Ligi Mistrzów traci aż 18 punktów.

Choć do końca sezonu zostało jeszcze kilka kolejek, to Klopp postanowił oznajmić swoją decyzję już teraz. – Nie jestem zmęczony. Nie mam na razie żadnego kontaktu z innymi klubami. Nie planuję także roku przerwy. Wybrałem ten moment na ogłoszenie mojego odejścia, ponieważ w poprzednich latach niektórzy gracze podejmowali takie decyzje bardzo późno, na co nie można reagować – dodał trener, wbijając szpilę Robertowi Lewandowskiemu i Mario Götzemu. Obaj byli liderzy Borussii przez długo czas zwodzili na temat swojej przyszłości, po czym podpisali kontrakty z Bayernem.

Szkoleniowiec nie będzie miał dużych problemów ze znalezieniem nowej pracy. Media w Anglii wymieniają go jako kandydata do zluzowania Manuela Pellegriniego, który trenuje obecnie Manchester City. Ale jego nazwisko pada też w kontekście Realu Madryt. Klopp pracował w Dortmundzie przez siedem lat. W tym czasie zdobył dwa tytuły mistrzowskie, wygrał Puchar Niemiec i awansował do finału Ligi Mistrzów.

Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane