W najnowszym "Newsweeku" Tomasza Lisa, w tekście poświęconym Andrzejowi Dudzie pojawia się wątek jego teścia, znanego poety i krytyka literackiego prof. Juliana Kornhausera. Żydowskie pochodzenie przedstawiono w negatywnym kontekście. Rzecznik TVP, w której Lis ma swój program - pytany przez nas w tej sprawie - nie widzi w publikacji niczego nagannego.
„Dlaczego akurat Unia Wolności? Czyżby wpływ na ówczesne polityczne wybory Andrzeja Dudy miał jego teść, znany poeta i krytyk literacki prof. Julian Kornhauser (...) z pochodzenia Żyd” - pyta pismo redagowane przez Tomasza Lisa. "Newsweek" nie przedstawiając żadnych dowodów na to, że ktokolwiek na prawicy to zrobił - twierdzi, że prawica "okrzyknęła" teścia Dudy
"polakożercą".
CZYTAJ WIĘCEJ: Sztab Komorowskiego obiecuje atak "o sile bomby atomowej" i Newsweek wyciąga... antysemicką kartę
Tekst tygodnika dostępny jest zarówno w formie drukowanej, jak i cyfrowej, jednak jak pisze w odpowiedzi na nasze pytania rzecznik TVP "nie ocenia czegokolwiek ani kogokolwiek po fragmencie wyrwanym z kontekstu". -
W inkryminowanym fragmencie nie sposób dostrzec niczego nagannego - zapewnia w piśmie do dziennikarza portalu niezalezna.pl, Jacek Rakowiecki. Jedyne co przeszkadza rzecznikowi w tekście "Newsweeka", to
"fakt, że "prawicowcy" (cokolwiek by to słowo oznaczało) tak łatwo nazywają wybitnego poetę "polakożercą"
Źródło: niezalezna.pl
sp