Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie
Lista miejsc »
Z OSTATNIEJ CHWILI
maps.google.com
Kampania wyborcza nabiera tempa. Prezydent Warszawy zaproponowała lokalizację na pomnik smoleński. Nie Krakowskie Przedmieście, a róg ulic Trębackiej i Marszałka Focha. Wcześniej Hanna Gronkiewicz Waltz twierdziła, warszawiacy nie chcą pomnika w centrum miasta. Teraz jednak trwa kampania wyborcza, a Kancelaria Prezydenta zorganizowała spotkanie z częścią rodzin ofiar tragedii smoleńskiej.
Jak pisaliśmy w październiku 2014 r. treść listu, w którym część rodzin smoleńskich domaga się postawienia pomnika upamiętniającego katastrofę, powstawał przy aktywnym udziale prezydenckiego ministra i napisany został w kancelarii prezydenta. Dziś w związku z tym odbyło się w Belwederze spotkanie części rodzin z prezydent Hanną Gronkiewicz-Waltz. Rodziny, które chcą, by pomnik stanął na Krakowskim Przedmieściu nie zaproszono. Jak zadeklarowała prezydent Warszawy, przewidziany termin budowy pomnika, to 2017 r.
Według planów warszawskiego ratusza tam, gdzie teraz widać autobus będzie skwer, na którym znajdzie się pomnik otoczony drzewami:
Źródło: maps.google.com
- Trudno się wybierać na spotkanie, na które się nie zostało zaproszonym. Ja nie zostałem zaproszony - tak na konferencji prasowej Jarosław Kaczyński odpowiedział na pytanie, czy jako brat śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który zginął 10 kwietnia 2010 r. weźmie udział w spotkaniu organizowanym przez HGW.
- Jeśli chodzi o miejsce pomnika, powinno to być Krakowskie Przedmieście, tam gromadzili się Polacy po tragedii smoleńskiej i sądzę, że to również poprzez ten pomnik powinno być upamiętnione - podkreślił prezes PiS. - Pomnik powinien być okazały, wyeksponowany i oczywiście wpisujący się w architekturę Krakowskiego Przedmieścia, to znaczy nie powinien być dysonansem z punktu widzenia tego miejsca - powiedział Kaczyński.
Najlepszym dowodem na związek kampanii wyborczej kandydata PO, Bronisława Komorowskiego z terminem ogłoszenia budowy pomnika poświęconego ofiarom Smoleńska, świadczy nie tylko miejsce spotkania z rodzinami (u prezydenta Komorowskiego), ale i wcześniejsze deklaracje Hanny Gronkiewicz-Waltz. - Wyniki „Barometru Warszawskiego” kończą dyskusję na temat tego, czy władze miasta powinny postawić drugi pomnik. Na tym etapie obowiązki władz miasta zakończyły się — mówiła w czerwcu 2011 r. Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Dziś nagle HGW zmieniła zdanie. Tak jak dotąd nie zgadza się na Krakowskie Przedmieście jakie miejsce budowy pomnika, zaproponowała lokalizację "na tyłach" Krakowskiego, plac na rogu ul. Trębackiej i ul. Marszałka Ferdinanda Focha, miejsce gdzie obecnie znajduje się zajezdnia autobusowa.
- Decyzje tych, którzy do tej pory po prostu pomnika w ogóle nie chcieli i ogłaszali różnego rodzaju wyniki badań, to są decyzje na które nie mam wpływu i nie widzę powodu, by się na ten temat wypowiadać - tak do kontekstu wyborczego inicjatywy PO odniósł się Jarosław Kaczyński.
Miejsce, gdzie ma stanąć pomnik smoleński. Ok. 200 metrów od Placu Piłsudskiego i 200 m. od Pałacu Prezydenckiego:
Źródło: maps.google.com
Źródło: niezalezna.pl
Jak pisaliśmy w październiku 2014 r. treść listu, w którym część rodzin smoleńskich domaga się postawienia pomnika upamiętniającego katastrofę, powstawał przy aktywnym udziale prezydenckiego ministra i napisany został w kancelarii prezydenta. Dziś w związku z tym odbyło się w Belwederze spotkanie części rodzin z prezydent Hanną Gronkiewicz-Waltz. Rodziny, które chcą, by pomnik stanął na Krakowskim Przedmieściu nie zaproszono. Jak zadeklarowała prezydent Warszawy, przewidziany termin budowy pomnika, to 2017 r.
Według planów warszawskiego ratusza tam, gdzie teraz widać autobus będzie skwer, na którym znajdzie się pomnik otoczony drzewami:
Źródło: maps.google.com
- Trudno się wybierać na spotkanie, na które się nie zostało zaproszonym. Ja nie zostałem zaproszony - tak na konferencji prasowej Jarosław Kaczyński odpowiedział na pytanie, czy jako brat śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który zginął 10 kwietnia 2010 r. weźmie udział w spotkaniu organizowanym przez HGW.
- Jeśli chodzi o miejsce pomnika, powinno to być Krakowskie Przedmieście, tam gromadzili się Polacy po tragedii smoleńskiej i sądzę, że to również poprzez ten pomnik powinno być upamiętnione - podkreślił prezes PiS. - Pomnik powinien być okazały, wyeksponowany i oczywiście wpisujący się w architekturę Krakowskiego Przedmieścia, to znaczy nie powinien być dysonansem z punktu widzenia tego miejsca - powiedział Kaczyński.
Najlepszym dowodem na związek kampanii wyborczej kandydata PO, Bronisława Komorowskiego z terminem ogłoszenia budowy pomnika poświęconego ofiarom Smoleńska, świadczy nie tylko miejsce spotkania z rodzinami (u prezydenta Komorowskiego), ale i wcześniejsze deklaracje Hanny Gronkiewicz-Waltz. - Wyniki „Barometru Warszawskiego” kończą dyskusję na temat tego, czy władze miasta powinny postawić drugi pomnik. Na tym etapie obowiązki władz miasta zakończyły się — mówiła w czerwcu 2011 r. Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Dziś nagle HGW zmieniła zdanie. Tak jak dotąd nie zgadza się na Krakowskie Przedmieście jakie miejsce budowy pomnika, zaproponowała lokalizację "na tyłach" Krakowskiego, plac na rogu ul. Trębackiej i ul. Marszałka Ferdinanda Focha, miejsce gdzie obecnie znajduje się zajezdnia autobusowa.
- Decyzje tych, którzy do tej pory po prostu pomnika w ogóle nie chcieli i ogłaszali różnego rodzaju wyniki badań, to są decyzje na które nie mam wpływu i nie widzę powodu, by się na ten temat wypowiadać - tak do kontekstu wyborczego inicjatywy PO odniósł się Jarosław Kaczyński.
Miejsce, gdzie ma stanąć pomnik smoleński. Ok. 200 metrów od Placu Piłsudskiego i 200 m. od Pałacu Prezydenckiego:
Źródło: maps.google.com
Źródło: niezalezna.pl
Zobacz więcej
Niezależna TOP
