Dziennikarz "Gazety Polskiej" ujawnia w najnowszym numerze tygodnika (dostępnym w kioskach od środy) zdumiewające kulisy pracy w najważniejszych spółkach Skarbu Państwa. Poznajemy je dzięki nieznanym dotychczas fragmentom rozmów prominentnych osób.
Najbardziej szokuje, że nieograniczony wręcz dostęp do super tajnych informacji mają... sprzątaczki!
Fragment tekstu Piotra Nisztora:
Dariusz Zawadka zwraca uwagę na doskonałe przygotowanie Rosjan do negocjacji z przedstawicielami strategicznych polskich przedsiębiorstw:
To jest to, to jest to, że Ruscy... Ruscy przyjeżdżają zawsze k… przygotowani. Wiedzą wszystko i znają... są dwa kroki do przodu. Tak jak mówisz. Aaa kogo tam się k… rzuci...
Z kolei Parafianowicz zwraca uwagę, że może to wynikać z… braku nadzoru nad personelem sprzątającym gabinety zarządu PGNiG:
A u nas [w PGNiG – red.] sprzątaczki sprzątają gabinety zarządu same. Nawet sekretarki nie ma, żeby przypilnowała, co ona robi w tym gabinecie. Czyta se, co leży na biurku, czy nie. A parę lat temu to nawet wiesz, jak było? Poszli po outsourcing. Pomieszczenia zarządu sprzątały kobiety rosyjskojęzyczne. Myślałem, że to kawał. Nie, to była prawda.
Po czym zwraca się do Zawadki:
Później się dziwisz, że Ruscy przyjeżdżają dobrze przygotowani.
KLIKNIJ I POSŁUCHAJ

Więcej na ten temat w najnowszym numerze tygodnika "Gazeta Polska"
