Stany Zjednoczone nadal wysyłają pomoc wojskową na Ukrainę – m.in. hełmy, kamizelki kuloodporne i zestawy pierwszej pomocy. W najbliższym czasie ukraińska armia dostanie również noktowizory. O większe zaangażowanie się w wojnę zaapelowało również dwóch amerykańskich senatorów.
Poza wspomnianymi dostawami, wsparcie otrzymają też Służby Graniczne Ukrainy. Do pograniczników trafią: odzież, namioty, generatory, pompy paliwowe, sprzęt łącznościowy, pojazdy oraz sprzęt monitorujący, kamery termowizyjne, a także łodzie patrolowe.
Ponadto eksperci z Ministerstwa Obrony USA spotkają się ze swoimi odpowiednikami na Ukrainie, aby omówić konkretne działania obronne. Ministerstwo Obrony i Departament Stanu przeznaczą również 19 milionów dolarów na wyposażenie Gwardii Narodowej Ukrainy.
W niedzielę dwóch amerykańskich senatorów wezwało rząd USA do zapewnienia dostaw broni Ukraińcom, aby mogli skutecznie walczyć z terrorystami i rosyjskimi wojskami. Jak stwierdził senator Robert Menendez, przewodniczący senackiej Komisji Spraw Zagranicznych, Ukraina musi otrzymać pomoc, dzięki której będzie mogła odeprzeć inwazję Rosji.
–
Powinniśmy dostarczyć Ukrainie broń defensywną, która spowoduje, że Putin zapłaci za kontynuowanie agresji – oświadczył Menendez.
Z kolei senator republikański John McCain zapytał,
czy USA nie mogą pomóc Ukraińcom, skoro mamy już do czynienia z rosyjską inwazją.
Administracja prezydenta Baracka Obamy nadal nie używa na działania Rosji wobec Ukrainy określenia „inwazja”, tylko „ograniczone wprowadzenie wojsk”.
Tymczasem kraje zachodnie i NATO ogłosiły niedawno, że mają dane dotyczące co najmniej tysiąca żołnierzy regularnych sił zbrojnych Rosji, które biorą udział w wojnie na Ukrainie.
Źródło: rus.newsru.ua,niezalezna.pl
plk