PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Większość związkowców za strajkiem w PLL LOT

Ponad 50 proc. związkowców PLL LOT opowiedziało się w referendum za przeprowadzeniem strajku ostrzegawczego - powiedział PAP rzecznik Związku Zawodowego Pilotów Komunikacyjnych Maciej Farski.

flickr.com/photos/tuszynski
flickr.com/photos/tuszynski
Ponad 50 proc. związkowców PLL LOT opowiedziało się w referendum za przeprowadzeniem strajku ostrzegawczego - powiedział PAP rzecznik Związku Zawodowego Pilotów Komunikacyjnych Maciej Farski. Zarząd spółki "ze spokojem" odnosi się do informacji o wynikach referendum. O sprawie pisała "Gazeta Polska Codziennie"

Przez ponad miesiąc w PLL LOT trwało referendum, w którym związkowcy wypowiadali się, czy chcą przeprowadzić strajk ostrzegawczy. Według nich spółka nie może jednostronnie wprowadzić nowych zasad wynagrodzenia.

- Referendum zakończyło się o północy. Na razie jest ponad 50 proc. głosujących, którzy powiedzieli +tak+ w referendum. To jest jeszcze liczone, ale referendum jest ważne - powiedział Farski. By referendum było ważne, musi w nim wziąć udział ponad 50 proc. pracowników.

Pytany, kiedy i w jakiej formie mógłby zostać przeprowadzony strajk ostrzegawczy, powiedział, że jest jeszcze za wcześnie, by o tym mówić. - Zaraz po podliczeniu oficjalnych głosów wszyscy przedstawiciele związków zawodowych działających w LOT zbiorą się i podejmą dalsze decyzje - powiedział.

Rzeczniczka PLL LOT Barbara Pijanowska-Kuras powiedziała we wtorek PAP, że nawet jeżeli związki zebrały odpowiednią ilość głosów, to muszą podjąć ewentualną decyzję o strajku ostrzegawczym na własną odpowiedzialność. - Zarząd będzie konsekwentnie realizował założenia wynikające z planu restrukturyzacji, który przynosi pozytywne rezultaty spółce, a tym samym pracownikom. Przedstawiciele związkowi w ostatnich dniach sami deklarują, że są coraz bliżej porozumienia, co może oznaczać, że zaczynają rozumieć jak istotne i nieodwracalne zmiany zachodzą w PLL LOT - powiedziała.

Związki zawodowe działające w PLL LOT od 8 stycznia br. prowadzą z pracodawcą mediacje w ramach sporu zbiorowego dot. jednostronnego wprowadzenia tzw. ramowych wytycznych dotyczących warunków wynagradzania pracowników spółki i jednostronnego uchylenia przez pracodawcę dotychczasowych regulacji płacowych. Ich zdaniem zgodnie z prawem w czasie sporu zbiorowego żadna ze stron nie może wprowadzać jednostronnie jakichkolwiek zmian. - Pracodawca nie trzyma się tego prawa. Wprowadzone nowe warunki pracy są gorsze dla wszystkich pracowników spółki, przede wszystkim zmniejszają wynagrodzenie oraz możliwości zarobkowania - mówił wcześniej Farski.

 



Źródło: PAP

sp